Kontrowersyjny serial „Nasze matki, nasi ojcowie”, w którym żołnierzy AK ukazano jako skrajnych antysemitów, staje się niemieckim szlagierem eksportowym. Tygodnik „Der Spiegel” podaje, że serialem zainteresowanych jest coraz więcej dystrybutorów na całym świecie.

Trzyczęściowy serial sprzedano już do 82 krajów. W przyszłym roku będzie pokazywany m.in. w amerykańskich kinach, a także w brytyjskiej telewizji BBC. „Der Spiegel” podkreśla, że to największy sukces niemieckiego przemysłu filmowego od wielu lat.

„Serial nasze matki, nasi ojcowie” opowiada o losach pięciorga młodych Niemców, wciągniętych w wiry drugiej wojny światowej. Film, wyemitowany w niemieckiej publicznej telewizji ZDF, wywołał oburzenie w Polsce. Serial ukazuje bowiem żołnierzy Armii Krajowej jako zagorzałych antysemitów gotowych do mordowania Żydów.

Autorom zarzucano próbę rozmywania odpowiedzialności za Holocaust. Stacja ZDF zapewniła, że zamiarem twórców filmu nigdy nie było relatywizowanie historii. Mimo protestów w Polsce film zbiera w Niemczech kolejne nagrody.