Janusz Palikot z Twojego Ruchu przekonuje, że komisja śledcza w sprawie tak zwanej infoafery jest potrzebna. W zeszłym tygodniu CBA zatrzymało 20 osób w sprawie korupcji między innymi przy informatyzacji polskich urzędów. Postępowanie dotyczy między innymi byłego już wiceprezesa GUS, urzędniczki wysokiego szczebla z MSZ czy byłego wiceszefa MSW.

W radiowej Jedynce poseł podkreślał, że wyjaśnienia wymaga między innymi kwestia tego, czy służby zareagowały z opóźnieniem na informacje o nieprawidłowościach przy wydawaniu publicznych pieniędzy i jakiej kontroli podlegali politycy. Palikot wskazuje też na potrzebę zbadania przez posłów związków politycznych byłego wiceministra Witolda D. ze swoim byłym szefem Grzegorzem Schetyną, Donaldem Tuskiem i innymi osobami w rządzie.

Powołania sejmowej komisji śledczej chce również Solidarna Polska.

Tygodnik "Wprost" w dzisiejszym wydaniu pisze, że śledczy w czasie przesłuchania byłego wiceministra MSW Witolda D. nie zadawali mu "oczywistych pytań" o to, czy o jego kontrowersyjnych decyzjach wiedzieli jego szefowie. "Jakby komuś zależało, żeby nie pójść wyżej z tą sprawą" - cytuje swojego informatora "Wprost".