Aleksander Smolar w Radiu ZET powiedział, że rekonstrukcja rządu będzie mało wiarygodna, jeśli na stanowisku pozostanie Jacek Rostowski. – Donald Tusk pozwalniał w defensywie i z konieczności różnych ministrów. Pozostaje tak naprawdę jedna możliwa ofiara o pewnej wadze, którą jest minister finansów – ocenił prezes Fundacji Batorego w rozmowie z Moniką Olejnik, przypominając, że rekonstrukcja rządu była już obiecywana „z dziesięć razy”.

Smolar dodał, że sytuacja premiera jest bardzo trudna. "Osłabienie Platformy, osłabia również jego władzę. On musi sformułować program i dobrać środki, a równocześnie wydaje się być człowiekiem zupełnie osamotnionym. Nie widać ludzi kreatywnych, którzy by go otaczali, którzy mogliby podsunąć mu ideeę – mówił Smolar.

Prezes Fundacji Batorego zwrócił uwagę na to, że w Platformie Obywatelskiej jest „tendencja do mitologizowania wyniku referendum, że ponad 70 procent odmówiła zajęcia stanowiska pisowskiego”. "To nie jest prawda. Mam nadzieję, że ocena tego głosowania będzie realistyczna w kręgach najwyższej władzy, zwłaszcza jeżeli chodzi o premiera, że to nie jest wielki sukces" – powiedział dzisiejszy „Gość Radia ZET”.