W Syrii zaginęło siedmiu pracowników humanitarnych. Prawdopodobnie zostali porwani.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża poinformował, że sześciu jego pracowników oraz wolontariusz Czerwonego Półksiężyca - odpowiednika Czerwonego Krzyża w krajach muzułmańskich - zaginęło w północno-zachodniej Syrii. Według rzecznika Czerwonego Krzyża w Libanie, zostali oni uprowadzeni, gdy wracali do Damaszku z miasta Idlib. Na razie nikt nie przyznał się do porwania ani nie zgłosił żadnych żądań. Czerwony Krzyż nie ujawnił nazwisk ani narodowości porwanych. "Wzywamy do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia tego zespołu, który dostarcza pomoc humanitarną najbardziej potrzebującym" - powiedział rzecznik Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, Ewan Watson.