Po pół roku od wyboru wyraźnie widać, że papież stawia na dialog z niewierzącymi i prosi duchownych, aby nie zamykali się w parafiach - uważa Zbigniew Nosowski z kwartalnika "Więź".

Pierwszym szeroko komentowanym gestem papieża po jego wyborze, była prośba Franciszka, by się o niego modlono. Prośbę taką wystosował do wiernych, zanim jeszcze sam udzielił błogosławieństwa.

Zdaniem Zbigniewa Nosowskiego, nie można jednak ograniczać tego pontyfikatu tylko do takich symbolicznych zachowań. Franciszek apeluje o szerokie otwarcie drzwi Kościoła i konsekwentną wiarę samych katolików - mówi IAR Zbigniew Nosowski.

Franciszek apeluje o szerokie otwarcie drzwi Kościoła i konsekwentną wiarę samych katolików. Zdaniem dziennikarza najlepiej pokazuje to opisywana w mediach sytuacja; papież dzwoni do ciężarnej kobiety w trudnej sytuacji życiowej, by ją wesprzeć. To wskazuje jak widzi rolę duchownych , którzy mają być wsparciem w ludzkiej biedzie - mówi. Według Zbigniewa Nosowskiego, Franciszek mobilizuje wszystkich katolików. Skłania ich, aby po osobistych doświadczeniach wiary, byli bardziej wymagający w stosunku do siebie samych.

Pół roku tego pontyfikatu skutkuje entuzjazmem i ożywieniem wiary u wiernych na całym świecie - podkreśla Zbigniew Nosowski.Ludzie zaczynają się częściej spowiadać a do seminariów przychodzi więcej chętnych -wymienia Nosowski.

13 marca Jorge Mario Bergoglio kardynał Buenos Aires, został wybrany na papieża. To pierwszy jezuita, który dostąpił tego zaszczytu. Przybrał imię Franciszek. W ten sposób nawiązał do założyciela franciszkanów.