PO proponuje powrót do finansowania partii z budżetu. Posłowie złożyli do laski marszałkowskiej zapowiadany projekt w tej sprawie - dowiedziała się IAR w klubie Platformy. Ustawa ma wejść w życie od nowego roku.

Według proponowanych przez PO zapisów, do których dotarła IAR, ugrupowania polityczne miałyby się utrzymywać ze składek członkowskich oraz darowizn od sympatyków. Osoba fizyczna będzie mogła wpłacić na rzecz ugrupowania w ciągu roku tyle co obecnie - maksymalnie 24 tysiące złotych. Bez zmian pozostają przepisy umożliwiające partiom utrzymywanie się dzięki spadkom, dochodom z wynajmowania partyjnych pomieszczeń, czy odsetek od pieniędzy zgromadzonych na rachunkach bankowych. Ugrupowania będą też mogły zaciągać kredyty na działalność statutową. W projekcie pozostają przepisy regulujące rozliczanie partyjnych pieniędzy, a więc utrzymane zostaną kary za niewłaściwe gospodarowanie partyjnymi pieniędzmi.

Obecnie partie dostają pieniądze w ramach budżetowej subwencji oraz dotacji. Dotacja to zwrot nakładów, jakie partia poniosła na kampanię wyborczą. Dostają je ugrupowania, które przekroczyły 5-procentowy próg wyborczy. Subwencje dostają partie, które uzyskały 3 procent głosów w skali całego kraju.