OFE odpowiada za około 300 miliardów długu publicznego - uważa Leszek Miller. Lider SLD chce, by funkcjonowanie OFE prześwietliła komisja śledcza.

Leszek Miller tłumaczył w radiowej Jedynce, że trzeba zbadać, czy środki z OFE mogły służyć do spekulacji giełdowych. Polityk SLD wyjaśnił, że na tych spekulacjach mogły korzystać osoby powiązane z różnymi spółkami. Wystarczyła wiedza, że fundusze mają zainwestować w akcje spółki o niskich notowaniach.

"Po dwóch lub trzech latach pompowania pieniędzy taka spółka była dużo więcej warta" - tłumaczył Leszek Miller. Jego zdaniem, tylko komisja śledcza jest w stanie ustalić, czy ten mechanizm miał miejsce i na jaką skalę mógł być stosowany.

Lider Sojuszu podkreśla, że OFE mają zdecydowanie gorsze wyniki finansowe niż ZUS i zwykłe lokaty bankowe. Były premier popiera jednak pomysł, by obywatele mieli wybór. Jeśli ktoś chce wycofać swoje pieniądze z OFE do ZUS-u powinien mieć taką możliwość.

Podczas dzisiejszego posiedzenia ministrowie zajmą się między innymi raportem dotyczącym funkcjonowania OFE. W ubiegłym tygodniu ministrowie: pracy i finansów przedstawili trzy propozycje zmian w systemie oraz propozycję wypłat emerytur z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Dziś dokument omówi rząd, a następnie zostanie on przekazany do konsultacji społecznych. Dopiero po nich nastąpi ostateczny wybór jednego z trzech wariantów.