Iniaki Urdangarin, mąż księżniczki Cristiny, ponad rok temu został oskarżony o malwersacje prawie 6 mln euro. Córka Juana Carlosa była jedyną osobą zarządu Instytutu Noos - firmy Urdgarina - której nie postawiono zarzutów.
Miesiąc temu sędzia prowadzący sprawę otrzymał dokumenty z których - jak zapewniał - wynika, że Cristina współuczestniczyła w malwersacji. „Nieoskarżenie księżniczki byłoby zaprzeczeniem tezy, że prawo jest równe dla wszystkich” - argumentował.
Jednak nie zdążył jej przesłuchać, bo po stronie córki króla opowiedział się Prokurator Generalny ds. Korupcji. To za jego przyczyną unieważniono decyzję sędziego. „Zachowanie księżniczki w Instytucie Noos nie zasługuje na pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej” - czytamy w dokumencie Sądu Rejonowego na Majorce.