Pełnomocnik byłego prezydenta na posiedzeniu niejawnym chce uzyskania od sądu wydania nakazu zapłaty za owe faktury, zwrotu kosztów sądowych i wydania temu nakazowi rygoru natychmiastowej wykonalności - pisze wPolityce.pl.
Sprawa Wałęsa - Wyszkowski toczy się od kilku lat. Zaczęło się od wypowiedzi telewizyjnej Wyszkowskiego, który stwierdził, że w przeszłości Lech Wałęsa współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i był agentem o pseudonimie "Bolek"..
Były prezydent wytoczył Wyszkowskiemu proces, który ostatecznie wygrał. 24 marca 2011 Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał Wyszkowskiemu opublikowanie w TVN i Panoramie Gdańskiej przeprosin Wałęsy.
Wyszkowski odmówił wykonania tego wyroku, tłumacząc się, że musiałby potwierdzić nieprawdę - jest bowiem przekonany, że Wałęsa współpracował z SB.
19 listopada ub. r. Lech Wałęsa zlecił TVN emisję przeprosin samego siebie. Zapłacił za nią, jak wynika z przedstawionych przez jego adwokat faktur i dowodów przelewów, łącznie 23.074, 80 zł. Od tamtej pory były prezydent stara się wyegzekwować przez komorników tę kwotę od Wyszkowskiego.