W południe, 20 marca nadchodzi astronomiczna wiosna. O godzinie 12.02 zmienia się pora roku, choć za oknem nadal obserwujemy zimowy krajobraz. Dzieje się tak dlatego, że za początek astronomicznej wiosny uważa się przejście Słońca ze znaku Ryb do znaku Barana. Ten moment nazywany jest punktem Barana lub punktem równonocy wiosennej.

Jeszcze przez dziesięć dni będzie obowiązywał czas zimowy. W nocy z soboty na niedzielę, z 30 na 31 marca, przesuniemy wskazówki zegarów o godzinę do przodu, przechodząc na czas letni.

Wiosna potrwa do 21 czerwca, kiedy to o godzinie 7.04 powitamy astronomiczne lato.

Wiosna astronomiczna nie zawsze pokrywa się z termiczną, czyli typowymi temperaturami dla tej pory roku. O wiośnie termicznej mówimy wtedy, gdy średnia dobowa temperatura przekracza 5 stopni Celsjusza. Najwcześniej dzieje się tak w pasie Słubice - Wrocław, tam ciepło jest już przed 25 marca. Na Mazowszu pojawia się około 30 marca, w samej Warszawie następuje między 25 a 30 marca.

Jeden z najzimniejszych początków wiosny odnotowano w 1942 roku w Suwałkach. Termometry wskazywały wówczas minus 24 stopnie. Rekordowo ciepły był natomiast w 1974 roku - we Wrocławiu zaobserwowano plus 25,2 stopnia.

Od kilkunastu lat w sprawach wiosny panuje lekkie zamieszanie. Mówimy o wiośnie astronomicznej, kalendarzowej, klimatycznej, a eksperci podają jeszcze inny termin - fenologiczna, oznaczająca początek wegetacji. Bez względu na to jednak, jaką otrzyma nazwę, w jednej kwestii panuje prawdopodobnie jednomyślność opinii - żeby już nadeszła...

Zimny Dzień Wagarowicza

W Polsce uczniowie w pierwszy dzień wiosny, tradycyjnie 21 marca, bez względu wyliczenia astronomów, obchodzą nieformalne święto - Dzień Wagarowicza. Część władz szkolnych próbuje ograniczyć lub na swój sposób zalegalizować wagary w tym dniu poprzez organizację imprez szkolnych oraz okolicznościowych wyjść, na przykład do parku, aby tradycyjnie topić Marzannę - symbol odchodzącej zimy. Ten ludowy zwyczaj ma długą tradycje, pisał już o nim w 15. wieku Jan Długosz w "Kronikach". Obrzęd topienia słomianej kukły wyobrażał symboliczne zniszczenie zimy, śmierci oraz wszelkiego zła.

W wielu kalendarzach pierwszy dzień wiosny jest jednocześnie pierwszym dniem roku. Odzwierciedlają to języki: wietnamski, japoński i chiński. Pierwszy dzień roku po chińsku brzmi "czun-wang-jue", co znaczy "miesiąc księcia wiosny". W starożytnym Rzymie, Nowy Rok rozpoczynał się wiosną, a pierwszym miesiącem roku był marzec, stąd "idy marcowe".

Polskie słowo "wiosna" ma korzenie w języku praindoeuropejskim, bowiem "ves" oznaczało jasność, światło i radość. Pierwszy kwiat wiosenny to prymula, czyli pierwiosnek. Z kolei popularny i lubiany kwiat "śnieżyczka przebiśnieg", choć uchodzi za zwiastun wiosny, jest charakterystyczny dla pory roku zwanej przedwiośniem.