Watykan odrzuca oskarżenia wobec papieża Franciszka. Stanowczo zaprzecza wszelkim zarzutom o związki obecnego papieża z wojskową dyktaturą, która panowała w Argentynie na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku.

Rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej złożył w tej sprawie wyczerpujące oświadczenie, w którym podkreślił, ze oskarżenia te wpisują się z prowadzoną od lat kampanię wymierzoną przeciwko Kościołowi.

Ksiądz Federico Lombardi zwrócił uwagę, że głos w obronie papieża Franciszka zabrał laureat Pokojowej nagrody Nobla Perez Esquivel, jak zauważył “tradycyjnie niezbyt życzliwy wobec Kościoła”.

Ze swej strony rzecznik określił kampanię przeciwko kardynałowi Bergoglio jako “oszczerczą i szkalującą”.

Według niego, "znana i oczywista jest antyklerykalna natura tej kampanii, a stawiane obecnemu papieżowi oskarżenia są od lat wykorzystywane przez antyklerykalną lewicę do ataków na Kościół i dlatego zasługują na stanowcze odparcie". "Nie można ich więc uznać za wiarygodne i nie mogą dziś w żaden sposób rzucać cienia na osobę nowego papieża?"- podsumował ksiądz Federico Lombardi.