Szef rządu pytany o wczorajszą decyzję Kolegium Kardynałów przyznał, że był zaskoczony wyborem, bo nowy papież nie był w gronie faworytów.
Donald Tusk dodał, że był poruszony, gdy Franciszek przywitał się wczoraj z wiernymi na placu Świętego Piotra słowami "Dobry wieczór".
Zwrócił uwagę na trafność wyboru imienia przez nowego papieża i związki z Franciszkiem z Asyżu, którego cechowała prostota i skromność.