Pierwsze głosowanie rozpoczynającego się jutro konklawe najprawdopodobniej nie przyniesie żadnego rezultatu. Zapowiedział to rzecznik prasowy Watykanu w czasie ostatniego już spotkania z dziennikarzami na temat przygotowań do wyboru następcy Benedykta XVI.

W ostatnim posiedzeniu kolegium kardynalskiego dziś przed południem, głos zabrało 28 uczestników, a jedno z pytań dotyczyło sytuacji watykańskiego banku IOR, instytutu dzieł religijnych. Według obliczeń księdza Federico Lombardiego, w dyskusji, która rozpoczęła się w ubiegły poniedziałek, wzięli udział praktycznie wszyscy kardynałowie. Ich wypowiedzi dotyczyły najczęściej sylwetki przyszłego papieża oraz wiązanych z nim oczekiwań.

Rzecznik Watykanu przedstawił program pierwszego dnia konklawe i przypomniał, ze jutro wieczorem odbędzie się pierwsze głosowanie, które jednak jego zdaniem nie zakończy się pozytywnie i należy się spodziewać czarnego dymu. Wśród odprowadzających do Kaplicy Sykstyńskiej kardynałów elektorów będzie też osobisty sekretarz papieża emeryta arcybiskup Georg Gaenswein, ponieważ jest jednocześnie prefektem Domu Papieskiego.