W ponad 60 hiszpańskich miastach obywają się dzisiaj manifestacje przeciwko roznącemu bezrobociu i korupcji. Ich organizatorami jest 150 organizacji społecznych oraz związki zawodowe, a głównym hasłem „Przeciwko bezrobciu, za odnową demokracji”.

„Mamy 6 milionów powodów, żeby protestować” - taki napis widniał na transparencie niesionym przez manifestujących w Madrycie. Bez pracy jest już w Hiszpanii ponad 6 milionów osób. Trzeci rok z rzędu hiszpańska gospodarka zmaga się z recesją,spada konsumpcja wewnętrzna. Co miesiąc, z kraju emigruje średnio 6 tys. osób.

„Rząd, w systematyczny sposób, nie dotrzymuje obietnic wyborczych. Pod znakiem zapytania staje nie tylko byt milionów osób ale też przyszłość hiszpańskiej demokracji” -ostrzega Ignacio Fernandez Toxo, lider centrali związkowej CCOO.

Manifestacje będą trwały do wieczora. Najpóźniej, o 19.00 ruszą w Kraju Basków. Są one poparciem dla protestów zapowiedzianych na najbliższą środę i czwartek przez Europejską Konfederację Związków Zawodowych.