Papież Benedykt XVI przyleciał do Castel Gandolfo. Śmigłowiec wiozący papieża oraz jego sekretarza po 15 minutach lotu z Watykanu wylądował przed letnią rezydencją papieża. Wcześniej Benedykt XVI opuścił apartamenty w Pałacu Apostolskim w Watykanie.

Tuż przed 17.00 Benedykt XVI opuścił swój apartament w Watykanie i pożegnał się z pracownikami Pałacu Apostolskiego. Zebrani na watykańskim dziedzińcu klaskali i płakali. Benedykt XVI w czarnej limuzynie przejechał na lądowisko a stamtąd śmigłowcem odleciał do Castel Gandolfo.

Po przylocie do letniej rezydencji pozdrowił zebranych tam wiernych. „Dziękuję za waszą przyjaźń i waszą miłość. Od ośmej wieczorem nie jestem już papieżem kościoła katolickiego, ale jestem po prostu pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap pielgrzymki na tej ziemi” - powiedział Benedykt XVI.

Razem z papieżem do Castel Gandolfo poleciał też jego sekretarz Georg Genswein. Kilkaset osób oglądało odlot Benedykta XVI na telebimach na placu świętego Piotra.

Tuż przed odlotem Benedykt XVI zamieścił swój prawdopodobnie ostatni wpis na portalu Twitter. „Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście, stawiając Chrystusa w centrum waszego życia, mogli zawsze doświadczać radości!” - napisał.