Jak dowiedział się RMF FM, wojskowi logistycy, którzy w styczniu odwiedzili Rosję, twierdzą, że wrak prezydenckiego Tu-154M można przetransportować do Polski ciężarówkami. Co więcej, nie trzeba ciąć go na kawałki - tupolew może zostać przywieziony w całości.

Na początku stycznia do Smoleńska wyruszyła wojskowa grupa logistyczna. Żołnierze sprawdzali szerokość i nośność dróg oraz wytrzymałość mostów i wysokość wiaduktów. Na podstawie zebranych danych o warunkach drogowych stało się możliwe opracowanie kilku wariantów transportu szczątków tupolewa. Wrak może więc wrócić do Polski: na platformach samochodów, koleją lub w ładowniach samolotów.

Droga lądowa została podczas niedawnej wizyty dokładnie sprawdzona przez wojsko. Żołnierze wybrali wystarczająco szeroko trasę, z odpowiednią nośnością mostów i wiaduktów, po której konwój ciężarówek z ładunkiem przejechałby pod wszystkimi liniami energetycznymi - donosi RM FM.

Jednak droga lądowa jako sposób transportu szczątków tupolewa nie jest jeszcze przesądzona. Nadal rozważany jest przewóz wraku samolotami.