"Jeśli "Nasz Dziennik" nie opublikuje sprostowania, nie wykluczamy wystąpienia na drogę sądową" - powiedział Jan Dworak.
Jego zdaniem, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest od ponad roku pod wielką presją ludzi niezadowolonych z tego, że TV Trwam nie przyznano miejsca na cyfrowym multipleksie. Pod koniec grudnia KRRiT ogłosiła konkurs na cztery ostatnie miejsca na pierwszym multipleksie. Oferty można składać do 25 lutego. Według Jana Dworaka, obecnie, gdy trwa konkurs, nie powinno się podważać autorytetu KRRiT, mającej rozpatrywać wnioski.
W specjalnym oświadczeniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji napisała, że liczy na ochronę przebiegu konkursu "przez instytucje, które stoją na straży praworządności".