Podejrzana o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy Katarzyna W. znajduje się już w areszcie śledczym w Katowicach - donosi Gazeta.pl.

Śląscy policjanci, wspierani przez funkcjonariuszy z Białegostoku, zatrzymali poszukiwaną listem gończym Katarzynę W. w środę rano we wsi ok. 20 km od Białegostoku.

Tego samego dnia późnym wieczorem oskarżona została zameldowana w areszcie śledczym w Katowicach. Podczas rejestracji zastrzegła, że nie wyraża zgody na informowanie o warunkach jej pobytu za kratkami.

"Możemy powiedzieć tylko tyle, że decydując o jej ulokowaniu, braliśmy pod uwagę jej zachowanie podczas wcześniejszych pobytów u nas, a także medialnej doniesienia o tym, co robiła na wolności" - powiedział Gazecie.pl porucznik Artur Piszczek, rzecznik prasowy aresztu śledczego w Katowicach.

Gazeta.pl dowiedziała się jednak, że Katarzyna W. tym razem została ulokowana w monitorowanej celi, by nie dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce w lutym, kiedy przebywając w areszcie wypiła płyn do mycia naczyń.