Warszawscy politycy SLD zaapelowali w środę do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, by zajęła się zaniedbaną starą Pragą; podsumowali też 6 lat rządów prezydent miasta.

Politycy Sojuszu zorganizowali konferencję prasową na ul. Brzeskiej na Pradze Północ. Warszawski poseł SLD Ryszard Kalisz podkreślił, że ta część stolicy została przez stołeczne władze "całkowicie zapomniana". "Tu się nic nie robi. Mieszkańcy, którzy mieszkają w tych domach, też zastali zapomniani" - podkreślił poseł Sojuszu.

Jego zdaniem wytłumaczeniem zaniechania działań w tej części miasta nie powinny być roszczenia byłych właścicieli kamienic. "Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, szczycąc się tym, że Warszawa jest na 19. miejscu w rankingu miast, które wybierane są jako najlepsze do mieszkania. Tutaj jednak, kilometr od centrum Warszawy, na ulicy Brzeskiej, ludzie nie mają nawet toalet, podłogi lada moment się zawalą, nawet nie ma balkonów wszystkich, bo niektóre już tak się zużyły, że trzeba było je zlikwidować" - wyliczał Kalisz.

Zwrócił przy tym uwagę na piękną architekturę zdewastowanych kamienic przy Brzeskiej. "Czy tak może być, żeby w Warszawie były dwa światy - świat ronda ONZ, świat placu Bankowego, Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia - świat, który ogląda prezydent Gronkiewicz-Waltz, który z okien swojej limuzyny (...) ogląda premier Donald Tusk?" - pytał polityk.

"Tak być nie może" - podkreślił. Jego zdaniem, Warszawa potrzebuje dobrego gospodarza, a ulica Brzeska potrzebuje bardzo dużych zmian. "Potrzebuje pieniędzy, ale nie dużo; żeby zrewitalizować te kamienice potrzeba 280 mln złotych. Co to jest wobec budżetu Warszawy? Nic, tylko trzeba chcieć" - przekonywał poseł SLD.

Zaapelował o dofinansowanie inwestycji na starej Pradze. "Warszawa musi być jedna: ul. Ząbkowska, stara Praga musi być dofinansowana" - podkreślił Kalisz.

Lider stołecznych struktur Sojuszu Sebastian Wierzbicki podsumował 6 lat rządów H Gronkiewicz-Waltz. Obecną prezydent krytykował m.in. za problemy z budową II linii metra, korki, brak zapowiadanych tras Świętokrzyskiej i Tysiąclecia, złe wydatkowanie pieniędzy z budżetu miasta. Wytknął jej też brak Szpitala Północnego, brak wsparcia dla stołecznych klubów sportowych, likwidację szkół oraz podwyżki opłat za przedszkola i żłobki. Przypomniał ponadto, że w Warszawie wciąż nie ma szerokopasmowego internetu; nie rozwiązano także problemu tzw. "janosikowego".

Do porażek w obszarze kultury zaliczył m.in. "zamieszanie" wokół budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej, likwidację Teatru na Woli, a także brak Teatru Nowego. Jako "symboliczną" ocenił przegraną Warszawy, na rzecz Wrocławia, w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.

Wierzbicki zapowiedział opracowanie na styczeń przyszłego roku szczegółowego "raportu o stanie" Warszawy. Raport ma być punktem wyjścia do przygotowań Sojuszu do wyborów samorządowych w 2014 roku. Wśród możliwych, potencjalnych kandydatów ugrupowania na prezydenta stolicy, Wierzbicki wymienił m.in. Kalisza, b. wiceszefową SLD Katarzynę Piekarską i b. ministra zdrowia Marka Balickiego.