W jakich przypadkach ZUS może obniżyć już pobieraną emeryturę
Jak zawieszenie firmy w celu opieki nad dzieckiem wpłynie na obowiązek składkowy
Od kiedy wspólnik upadłej jednoosobowej spółki z o.o. nie podlega ubezpieczeniom
Jak udowodnić przed sądem ubezpieczeń społecznych rzeczywiste wykonywanie pracy za granicą
W 2017 r. ZUS przyznał mi emeryturę, bo ukończyłam 60 lat. Ostatnio otrzymałam jednak kolejną decyzję, z której wynika, że moja emerytura zostaje obniżona, bo popełniono błąd przy jej obliczaniu. Czy ZUS mógł to zrobić? Myślałam, że raz przyznane świadczenie nie może być obniżone, a najwyżej podwyższone.
Przyznane świadczenie może być zarówno obniżone, jak i podwyższone. Zgodnie z art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z FUS (dalej: ustawa emerytalna) w sprawie zakończonej prawomocną decyzją ZUS na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli:
  • po uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość;
  • decyzja została wydana w wyniku przestępstwa;
  • dowody, na podstawie których ustalono istotne dla sprawy okoliczności faktyczne, okazały się fałszywe;
  • decyzja została wydana na skutek świadomego wprowadzenia w błąd organu rentowego przez osobę pobierającą świadczenie;
  • decyzja została wydana w oparciu o inną decyzję lub orzeczenie sądu, które zostało następnie uchylone, zmienione albo stwierdzono jego nieważność;
  • przyznanie świadczeń lub nieprawidłowe obliczenie ich wysokości nastąpiło na skutek błędu organu rentowego.
W opisywanej sytuacji miał miejsce ostatni przypadek – ZUS pomylił się, obliczając świadczenie, i z urzędu błąd ten naprawił, do czego miał pełne prawo.
Nie oznacza to jednak, że emeryt lub rencista ma żyć w ciągłej niepewności. Ustawa emerytalna nakłada na ZUS ograniczenia czasowe wydania takiej decyzji. Uchylenie lub zmiana decyzji nie może nastąpić, jeżeli od dnia jej wydania upłynęło:
  • 10 lat – jeśli decyzja została wydana w wyniku przestępstwa, dowody okazały się fałszywe albo świadczeniobiorca świadomie wprowadził ZUS w błąd;
  • 5 lat – jeśli wpłynęły nowe dowody (okoliczności) lub orzeczenie, na podstawie której ją wydano, zostało uchylone, zmienione lub stwierdzono jego nieważność;
  • 3 lata – jeśli ZUS popełnił błąd.
Ograniczeń tych się nie stosuje, jeżeli w wyniku uchylenia (zmiany) decyzji zainteresowany nabędzie prawo do świadczenia lub świadczenie w wyższej wysokości albo uchyleniu (zmianie) podlega decyzja o ustaleniu kapitału początkowego, który nie został uwzględniony do obliczania wysokości emerytury ustalonej prawomocną decyzją.
Skoro więc decyzja o przyznaniu emerytury została wydana w 2017 r., to nic nie stoi na przeszkodzie, aby ja zmienić w 2019 r. W przypadku gdy jest ona zmieniana z powodu błędu, ZUS ma na to trzy lata.
Trzeba w tym momencie wspomnieć o art. 114 ust. 1g ustawy emerytalnej. Zgodnie z nim ZUS odstępuje od uchylenia lub zmiany decyzji, w przypadku gdy stwierdził swój błąd, jeżeli uchylenie (zmiana) decyzji wiązałyby się z nadmiernym obciążeniem dla osoby zainteresowanej, ze względu na jej sytuację osobistą lub materialną, wiek, stan zdrowia lub inne szczególne okoliczności. Ustawa posługuje się wyrażeniem „odstępuje”, a nie „może odstąpić”, co oznacza, że nie jest to kwestia uznaniowa i powinna podlegać kontroli sadu w postępowaniu odwoławczym.©℗
Podstawa prawna
Art. 114 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1270 ze zm.).
Prowadzę od ośmiu miesięcy działalność gospodarczą. Muszę jednak zająć się moim trzyletnim dzieckiem, które sama wychowuję. Czy jest możliwe zawieszenie prowadzenia firmy i niepłacenie składek? Nie będę jednak mogła zupełnie wyłączyć się z jej spraw, bo w ciągu najbliższych miesięcy powinny zacząć wpływać należności od kontrahentów, mam też wyznaczonych kilka spraw sądowych.
Zgodnie z art. 36aa ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) osoba sprawująca osobistą opiekę nad dzieckiem, która prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą przez co najmniej sześć miesięcy, może zawiesić wykonywanie działalności na maksymalnie trzy lata. Nie dłużej jednak niż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6. rok życia. Jeśli dziecko z powodu stanu zdrowia potwierdzonego orzeczeniem o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności wymaga osobistej opieki, to działalność można zawiesić do sześciu lat, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez dziecko 18. roku życia. Z tego uprawnienia można korzystać w całości lub w nie więcej niż w pięciu częściach. Co istotne, w okresie zawieszenia działalności gospodarczej osoby świadczące opiekę nad dzieckiem nie ponoszą obciążeń składkowych, lecz składki są opłacane z budżetu państwa.
Wspomniany art. 36aa ustawy systemowej odsyła do przepisów prawa przedsiębiorców. Z art. 25 tej ustawy wynika, że w okresie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej przedsiębiorca nie może wykonywać działalności gospodarczej i osiągać bieżących przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej. Ustawodawca wskazał jednak zakres czynności, które przedsiębiorca może wykonywać w okresie zawieszenia. Przedsiębiorca:
  • może przyjmować należności i jest obowiązany regulować zobowiązania, powstałe przed datą zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej;
  • może zbywać własne środki trwałe i wyposażenie;
  • ma prawo albo obowiązek uczestniczyć w postępowaniach sądowych, postępowaniach podatkowych i administracyjnych związanych z działalnością gospodarczą wykonywaną przed datą zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej;
  • wykonuje wszelkie obowiązki nakazane przepisami prawa;
  • może osiągać przychody finansowe, także z działalności prowadzonej przed datą zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej.
Jak widać, przedsiębiorca ma prawo zawiesić działalność w celu opieki nad dzieckiem, a w tym czasie może podejmować czynności, które są konsekwencją jego działań sprzed daty zawieszenia działalności. ©℗
Podstawa prawna
Art. 36aa ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 300 ze zm.).
Art. 25 ustawy z 6 marca 2018 r. ‒ Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1292).
ZUS wydał decyzję o podleganiu do 20 sierpnia 2019 r. ubezpieczeniom społecznym z tytułu działalności prowadzonej w formie jednoosobowej spółki z o.o. Tymczasem jeszcze w 2018 r. ogłoszono upadłość spółki, gdyż interes się nie udał, a postanowieniem z 10 lutego 2019 r. sąd prawomocnie zakończył postępowanie upadłościowe. W sierpniu 2019 r. spółka została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego. Czy decyzja jest zasadna?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba odwołać się do przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) i posiłkowo do prawa upadłościowego.
Jakkolwiek nie wynika to wprost z regulacji ustawy, to stanowisko ZUS wydaje się wadliwe. Przede wszystkim przypomnieć należy, że z korelacji art. 6 ust. 1 pkt 5 oraz art. 13 pkt 4 ustawy systemowej wynika, że osoby prowadzące pozarolniczą działalność podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od rozpoczęcia do zaprzestania wykonywania tej działalności. Z kolei kwestie związane z upadłością są uregulowane w prawie upadłościowym. I tak w art. 51 ust. 1 tej ostatniej ustawy postanowiono, że uwzględniając wniosek o ogłoszenie upadłości, sąd wydaje postanowienie o ogłoszeniu upadłości, które zawiera ustawowo określone elementy składowe np. dane wyznaczonej osoby syndyka. Ten zaś obejmuje władztwo w spółce w każdym aspekcie jej funkcjonowania, w tym prowadzenia działalności i wszelkich okoliczności towarzyszących. Postanowienie o ogłoszeniu upadłości jest skuteczne i wykonalne z dniem jego wydania, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Co jednak istotne, wydanie postanowienia o ogłoszeniu upadłości nie powoduje utraty członkostwa przez daną osobę w spółce. Warto w tym miejscu przypomnieć o stanowisku zawartym w wyroku Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2012 r., sygn. akt II UK 121/12, z którego wynika, że obowiązek ubezpieczenia społecznego wynika wyłącznie z członkostwa w spółce prawa handlowego. W tym kontekście istotne znaczenie dla sprawy może mieć dopiero postanowienie (prawomocne) o zakończeniu postępowania upadłościowego. Zgodnie z art. 368 prawa upadłościowego sąd po wykonaniu ostatecznego planu podziału stwierdza zakończenie postępowania upadłościowego. Sąd stwierdza zakończenie postępowania także wtedy, gdy w toku postępowania wszyscy wierzyciele zostali zaspokojeni.
Szczególnie pomocne w ocenie podanego zapytania może być stanowisko zawarte w wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach z 28 listopada 2018 r., sygn. akt IV U 53/18. Sąd wskazał, że dopiero w dniu następującym po uprawomocnieniu się postanowienia o zakończeniu postępowania upadłościowego ubezpieczony stracił status członka jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Dalej jednoznacznie podkreślił, że od tego dnia ustał też obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym. Zakończenie postępowania upadłościowego powoduje rozwiązanie spółki i wykreślenie jej z rejestru. Finalnie sąd uznał zasadność odwołania i zmienił decyzję ZUS, ustalając, że jako wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ubezpieczony nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom z tego tytułu od dnia uprawomocnienia się postanowienia o zakończeniu postępowania upadłościowego.
W opisywanej sytuacji istnieją więc podstawy do złożenia odwołania od decyzji ZUS. Sąd prawdopodobnie uwzględni je jednak tylko co do okresu po 10 lutego 2019 r. ©℗
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 13 pkt 4, art. 18a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 300 ze zm.).
Art. 51 ust. 1 i 2, art. 368 ustawy z 28 lutego 2003 r. ‒ Prawo upadłościowe (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 498).
Zostałam zatrudniona przez hiszpańską firmę. Wyrejestrowałam się więc z ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. ZUS stwierdził jednak, że umowa o pracę została zawarta jedynie dla pozoru w celu uchylenia się od obowiązku płacenia składek. Uznał tak, ponieważ siedziba hiszpańskiego pracodawcy to jedynie wirtualne biuro. ZUS nie przekonały przedstawione przeze mnie dokumenty potwierdzające moje zatrudnienie w Barcelonie (m.in. umowa o pracę, potwierdzenie wykonania pracy i otrzymania wynagrodzenia, potwierdzenie zarejestrowania przez hiszpańskiego pracodawcę, kserokopia nadania numeru ubezpieczeniowego w Hiszpanii) ani dokumenty potwierdzające odprowadzanie przez mojego hiszpańskiego pracodawcę podatków. Jakie zatem mam przedstawić dowody, aby przekonać do swojego stanowiska sąd, do którego trafi moje odwołanie od decyzji organu rentowego?
Osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną i tę na własny rachunek w różnych państwach członkowskich Unii Europejskiej, podlega ustawodawstwu tego państwa, gdzie tę pracę świadczy. Tak wynika z przepisów o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.
W opisywanej sytuacji osoba, domagając się stosowania wobec niej prawa unijnego, zobligowana jest jednak udowodnić, że faktycznie wykonuje pracę w innym kraju. Samo zawarcie umowy o pracę nie przesądza bowiem automatycznie o istnieniu stosunku pracy, gdy umowa taka zostaje tylko na papierze, a pracodawca albo nie istnieje, albo nie prowadzi działalności gospodarczej w danym kraju. W takim wypadku nie ma mowy o objęciu polskiego obywatela zagranicznym ubezpieczeniem. Jeżeli jest on zatrudniony w Polsce lub tutaj prowadzi działalność objętą obowiązkowym ubezpieczeniem w ZUS, to wówczas nadal będzie podlegał obowiązkowi ubezpieczenia w Polsce.
Chcąc przekonać do swojego stanowiska, odwołująca powinna zatem przedstawić bilety, np. lotnicze do Barcelony, umowę najmu mieszkania w Hiszpanii, tamtejsze rachunki za media i dowód ich opłaty. Nie jest wystarczające przedłożenie przez nią dokumentów wymienionych w opisie pytania. Takie konkluzje płyną z wyroku Sądu Najwyższego z 21 stycznia 2016 r., sygn. akt III UK 61/15.©℗
Podstawa prawna
Art. 13 ust. 3 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.U. UE z 2004 r. L 166, s. 1).