Włochy nie mogą pozwolić sobie na nowy lockdown, ale jeśli będzie to konieczne, może dojść do zaostrzenia restrykcji - powiedział w piątek szef konferencji regionów kraju Stefano Bonaccini. Jak zaznaczył, wszystko zależy od indywidualnego zachowania obywateli.

W wywiadzie dla Radia 24 Bonaccini, który jest jednocześnie przewodniczącym władz regionu Emilia-Romania, oświadczył: "Musimy uważać, by nie zrobić kroku wstecz. Kraj nie może pozwolić sobie na nowy generalny lockdown".

"Jeśli zakażenia będą rosnąć i stwierdzimy niepokojące sytuacje, musimy być gotowi na ewentualne dalsze restrykcje. Wszystko zależy od zachowania każdego z nas i od wprowadzonych kontroli" - ocenił szef konferencji regionów.

W czwartek zanotowano najwyższy od kwietnia, czyli od szczytu epidemii we Włoszech, dobowy wzrost zakażeń: ponad 4450.

W całym kraju obowiązuje nakaz noszenia maseczek na otwartej przestrzeni.