Francuski parlament uchwalił ustawę o przeciwdziałaniu przemocy domowej realizującą zobowiązania wynikające z konwencji stambulskiej. Ustawa została przyjęta jednogłośnie zarówno przez Senat, jak i Zgromadzenie Narodowe.

Nowe prawo uchyla tajemnicę lekarską, jeśli lekarz uzna, że ofierze przemocy grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo. Zwiększa również kary za przemoc do 10 lat więzienia w przypadku, gdy doprowadzono ofiarę do popełnienia samobójstwa lub próby popełnienia samobójstwa.

Ustawa zakazuje również stosowania geolokalizacji osoby bez jej zgody i przewiduje kary za naruszenie tajemnicy korespondencji przez małżonka lub byłego małżonka. Aby chronić dzieci ustawa przewiduje możliwość zawieszenia władzy rodzicielskiej w ramach kontroli sądowej.

Organizacje międzyrządowe chwalą przyjętą we wtorek ustawę, zwracając jednak uwagę, że części rozwiązań, których się domagały, nie wprowadzono w życie, m.in. opasek (bransoletek) elektronicznych dla sprawców przemocy domowej, zapobiegających zbliżaniu się do ich ofiar.

NGO podkreślają również, że francuscy funkcjonariusze są słabo wyszkoleni w zakresie reagowania w sytuacjach przemocy domowej. Organizacje żądają również dodatkowych rozwiązań, np. zakazu mediacji w sprawach o przemoc.

Od początku 2020 roku we Francji co najmniej 39 kobiet zostało zabitych przez swoich partnerów - podaje AFP. Do dwóch zabójstw doszło w zeszłym tygodniu.