Uznajemy wynik wyborczy; tutaj nie ma żadnych wątpliwości, Rafał Trzaskowski gratulował prezydentowi Andrzejowi Dudzie, natomiast jest mnóstwo wątpliwości, które powinno się wyjaśnić – powiedział wiceszef PO Tomasz Siemoniak.

Tomasz Siemoniak podkreślił w Programie 3 Polskiego Radia, że PO uznaje wynik wyborczy, ale - jak zauważył - jest wiele protestów, które Sąd Najwyższy musi rozstrzygnąć. „To nie jest pokazanie się. Jesteśmy to winni i demokracji, i tym wszystkim wyborcom, którzy czują się skrzywdzeni różnymi nieprawidłowościami. Dotyczy to bardzo wielu wyborców za granicą” – zaznaczył wiceprzewodniczący PO.

Według niego organizacja pierwszej i drugiej tury wyborów prezydenckich „to była jakaś katastrofa”. „Tutaj polski aparat dyplomatyczny kompletnie zawiódł w wielu miejscach. Widzieliśmy te obrazki, te kolejki do późnej nocy, widzieliśmy wypowiedzi Polaków w wielu miejscach, którzy dostali pakiety za późno, którzy nie mogli się niczego dowiedzieć” – dodał Siemoniak.

Podkreślił jednocześnie, że wybory prezydenckie są tak ważne, że każda wątpliwość musi być wyjaśniona. Jak zaznaczył PO planuje też wniosek o dymisję ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza. „W rządzie PiS przyzwyczailiśmy się do tego, że nikt za nic nie odpowiada” – stwierdził Siemoniak.

Dodał, że "nie mówiłby o dymisji ministra Czaputowicza, gdyby on jak mężczyzna powiedział: biorę za to odpowiedzialność, przepraszam, że gdzieś coś nie zadziałało". „To fatalne, że w rządzie nawet przy ewidentnych porażkach, wpadkach, nie ma gotowości brania odpowiedzialności za to” – mówił Siemoniak.

Przedstawiciele sztabu Rafała Trzaskowskiego zaproponowali we wtorek "wspólne działania na rzecz kontroli uczciwości wyborów i protestów wyborczych". Sztab przygotował specjalną stronę www.protestwyborczy2020.pl. gdzie są formularze i instrukcje aby albo samodzielnie złożyć protest albo wypełnić przygotowany przez sztab formularz.