Polacy mieszkający w odległych częściach Portugali organizują się w niedzielę, by przekazać pakiety zwrotne do obwodowej komisji wyborczej w Lizbonie. Niektórzy wysyłają do stolicy swego przedstawiciela. Inni odprawiają pakiety zwrotne w zbiorczej przesyłce.

Jak powiedział PAP przedstawiciel działu prasowego ambasady RP w Lizbonie Bogdan Jędrzejowski, w niedzielę w ciągu dnia spodziewane jest przybycie reprezentanta Polaków mieszkających w Algarve, na południu Portugalii.

"Podobnie jak podczas pierwszej tury Polacy z tamtego regionu wysyłają swojego przedstawiciela, który do działającej przy ambasadzie w Lizbonie komisji obwodowej dostarczy koperty z kartami do głosowania w specjalnie zabezpieczonej urnie" - wyjaśnił Jędrzejowski.

Przedstawiciel ambasady przypomniał też, że choć głosowanie w drugiej turze polskich wyborów prezydenckich odbywa się tylko korespondencyjne i wyłącznie w stolicy Portugalii, to do godz. 21.00 można też osobiście dostarczać karty do głosowania do konsula w Lizbonie.

Jędrzejowski wskazał, że w odleglejszych regionach Portugalii, szczególnie na północy, Polacy organizowali się w małe grupy, by wysłać we wspólnej przesyłce po kilka, kilkanaście kart do głosowania. Dodał, że komisja wyborcza spodziewa się, że jeszcze w ciągu dnia w niedzielę dostarczane mogą być kurierem lub przez osoby udające się do Lizbony kolejne zbiorcze przesyłki z kartami do głosowania.

Spośród 1500 kart do głosowania przekazanych mieszkającym w Portugalii Polakom do obwodowej komisji wyborczej wróciła już ponad połowa.