Jak przekazała PAP Mirosława Chyr, podstawą wszczęcia postępowania była wiadomość przesłana za pośrednictwem poczty elektronicznej do Kancelarii Ministerstwa Zdrowia. "Obecnie trwają czynności zmierzające do wykrycia sprawcy" – przekazała Chyr.
Informację o wszczęciu śledztwa jako pierwszy podał portal RMF FM 24, który informował, że od kilku szef resortu zdrowia od kilku dni dostaje groźby.
Chodzi o wiadomości, w których ktoś grozi mu śmiercią i użyciem broni, a które są przesyłane zarówno na służbową skrzynkę ministra zdrowia, jak i na prywatny numer telefonu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w związku z tym minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński postanowił przyznać Łukaszowi Szumowskiemu ochronę.