Raport z poprzedniego dnia mówił o 478 nowych przypadkach śmiertelnych.
Cuomo podkreślił, że nieznacznie zmniejszyła się także liczba osób, które w ciągu ostatniej doby trafiły do szpitali (z 1380 do 1308). Gubernator wyjaśnił, że w sumie w szpitalach w stanie Nowy Jork przebywa obecnie 16076 osób. O ponad 100 zmalała liczba chorych podłączonych do respiratorów.
Cuomo we wtorek po południu czasu miejscowego w Waszyngtonie spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem, by przedstawić mu plany dalszej walki z koronawirusem w Nowym Jorku. Zdaniem gubernatora władze stanowe powinny samodzielnie decydować o znoszeniu ograniczeń, bowiem epidemia w każdym stanie przebiega inaczej.
"Zależy mi na prawdzie - podkreślił Cuomo. - Nie ma problemu, aby prezydent powiedział mi, kiedy się ze mną zgadza, a kiedy nie. Do diabła, niech mówi prawdę, jakakolwiek ona jest".
Według Cuomo rząd federalny powinien przejąć zamówienia z zagranicy na środki chemiczne i inne materiały potrzebne do produkcji testów. Obecnie, jak zauważył, stanowe laboratoria zaopatrują się w sprzęt u krajowych producentów, którzy z kolei materiały do produkcji próbują na własną rękę pozyskać z Chin lub innych krajów.
"Niech nikt nie oczekuje, że gubernatorzy będą zajmować się organizowaniem międzynarodowego łańcucha dostaw" - powiedział Cuomo, który zamierza przekonać Trumpa, aby zagraniczne zamówienia realizowane były przez Waszyngton.