Brytyjski premier Boris Johnson nie potrzebuje wspomagania, żeby oddychać, ani podłączenia do respiratora - poinformował we wtorek rzecznik rządu. Zapewnił też, że szef rządu jest w dobrym nastroju.

55-letni Johnson został w poniedziałek wieczorem przeniesiony na oddział intensywnej terapii w związku z pogorszeniem się jego stanu po zakażeniu koronawirusem.