Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu na sali plenarnej będzie znajdować 41 posłów podzielonych proporcjonalnie na kluby i koła; reszta posłów będzie ulokowana w 11 salach - maksymalnie do 50 osób - poinformował PAP dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.

Grupa 41 posłów w sali plenarnej będzie podzielona proporcjonalnie przez kluby i koła: PiS - 20 posłów, KO - 12, Lewica - 4, PSL - 3, Konfederacja - 1 oraz posłowie niezrzeszeni - 1.

Dyrektor CIS dodał, że posłowie obecni na sali plenarnej będą mogli zabierać głos podczas debaty.

"Takie jest ustalenie pomiędzy klubami. Jeśli ktoś wyrazi taką wolę i nie będzie chciał podchodzić do mównicy, będzie mógł zabierać głos z miejsca" - podkreślił Grzegrzółka.

Pozostali posłowie będą ulokowani w 11 salach na terenie parlamentu - m.in. w budynku główny oraz budynku U tak, aby każda grupa nie przekraczała 50 osób.

Jak poinformował PAP dyrektor CIS wszyscy posłowie będą głosować w sali plenarnej i innych salach przez podniesienie ręki. Wówczas - jak dodał - sekretarze w danej sali będą zliczać wyniki.

Grzegrzółka podkreślił, że jest zapewniona łączność sali plenarnej z poszczególnymi salami.

Dyrektor CIS dodał, że dla wszystkich posłów będą dostępne maseczki, rękawiczki oraz płyny dezynfekujące.