Klub Platformy Obywatelskiej składa w piątek w Sejmie projekt ustawy zakładający całkowite umorzenie składek przedsiębiorców na ubezpieczenie społeczne na okres kryzysu epidemicznego – poinformował tego dnia w Katowicach przewodniczący PO Borys Budka.

Jak podał, klub KO proponuje też wprowadzenie stanu klęski żywiołowej oraz zwolnienie z obowiązku wpłacania zaliczek na podatek dochodowy w okresie stanu zagrożenia epidemicznego.

Szef Platformy wystąpił w piątek na briefingu przed katowickim biurem poselskim premiera Mateusza Morawieckiego, który – jak ocenił – powinien w obecnej sytuacji wsłuchać się w głos małych przedsiębiorców. Towarzyszyło mu kilka osób, przedstawionych jako przedsiębiorcy, mający swoje siedziby w pobliżu biura poselskiego szefa rządu.

„Dzisiaj w Sejmie klub Koalicji Obywatelskiej składa konkretny projekt ustawy – zwolnienie (z opłacania składek - PAP) na czas kryzysu. To bardzo ważne, by realnie pomóc polskim przedsiębiorcom i polskim pracodawcom, by nie musieli zwalniać pracowników, by nie doszło do wielkiego kryzysu” - powiedział Budka.

„Nie żadne odraczanie, nie żadne przesuwanie terminu płatności ZUS - tylko całkowite umorzenie na czas trwania kryzysu” - podkreślił przewodniczący Platformy Obywatelskiej, nawiązując do jednego z założeń rządowej propozycji "tarczy antykryzysowej".

„Bardzo ważne jest również to, aby polscy przedsiębiorcy uzyskali argument w ewentualnych sporach sądowych czy też ewentualnej walce o niepłacenie w okresie, kiedy nie mogą zarobkować. Takim argumentem jest stan klęski żywiołowej. Każda z umów przewiduje możliwość nieświadczenia wzajemnych zobowiązań, jeżeli mamy do czynienia ze stanem klęski żywiołowej” - zaznaczył Budka.

„Dzisiaj koniecznym jest podjęcie przez rząd faktycznych działań: zwolnienie pracowników, pracodawców z obowiązku świadczenia składek na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczek na podatek dochodowy w okresie, w którym obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego” - uzupełnił przewodniczący PO.

„I druga istotna kwestia: ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, ponieważ w takim przypadku mamy do czynienia z siłą wyższą. Jest to argument dla polskich przedsiębiorców, którzy nie mogą dzisiaj zarobkować w galeriach handlowych, w miejscach wyłączonych z możliwości prowadzenia działalności gospodarczej” - wyjaśnił.

„Dzisiaj taki projekt ustawy składany jest w Sejmie, a my pana premiera Morawieckiego zapraszamy do tego, aby wyjechał z Warszawy i spotkał się z małymi przedsiębiorcami, którzy tutaj – obok jego biura – prowadzą działalność gospodarczą i którzy stracili możliwość zarobkowania” - powiedział.

„Wierzę, że polski rząd zdecyduje się poprzeć dobre rozwiązania prezentowane przez Koalicję Obywatelską: nie odroczenie składek na ubezpieczenie społeczne, a zwolnienie z tych składek i umorzenie zobowiązań w okresie, w którym trwa stan zagrożenia epidemicznego. To jest postulat polskich przedsiębiorców” - przekonywał lider PO.

Jeden z obecnych na briefingu przedstawił sugestie wsparcia branży gastronomicznej na czas kryzysu. Wymienił: zwolnienie z ZUS na czas przestoju (aby utrzymać zespół, konieczne jest wypłacanie choćby minimalnego wynagrodzenia) w formie przejęcia przez państwo zobowiązań w tym zakresie, zwolnienie z czynszu w lokalach należących do miast i państwa oraz „trzymiesięczne przesunięcie podatków”.

W środę, po posiedzeniu Rady Gabinetowej poświęconej pakietowi pomocowemu dla gospodarki w związku z negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa, premier Mateusz Morawiecki poinformował o powstaniu projektu pod nazwą: Gospodarcza i społeczna tarcza antykryzysowa dla bezpieczeństwa przedsiębiorstw i pracowników w związku z pandemią wirusa SARS-Cov-2.

Szacunkowa wartość pakietu ma wynosić 212 mld zł. Pięcioma filarami pakietu mają być: obrona przed utratą miejsc pracy, wsparcie dla służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycje publiczne.

W szczegółach rządowa "tarcza antykryzysowa" przewiduje m.in. odroczenie płatności składek na ZUS o trzy miesiące (późniejsza spłata składek będzie mogła zostać rozłożona na raty), mikropożyczki dla przedsiębiorców do 5 tys. zł, rozszerzony program gwarancji de minimis BGK dla małych i średnich firm (podwyższony zostanie poziom zabezpieczenia kredytu z 60 proc. do 80 proc.) oraz wsparcie w leasingu dla firm z problemami.