Konstytucja 3 maja nigdy w pełni nie zafunkcjonowała, ale była sygnałem, który dla wielu pokoleń żyjących pod zaborami stanowił i dawał otuchę - powiedział w piątek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Była też aktem wielkiej odpowiedzialności za ratunek Polski" - dodał.

Prezes PSL wraz z politykami Stronnictwa złożył w piątek w dniu Święta Konstytucji 3 maja kwiaty pod pomnikiem działacza ruchu ludowego, trzykrotnego premiera Wincentego Witosa.

Kosiniak-Kamysz podkreślił na konferencji prasowej, że Polacy wspominają kolejny raz rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. "Wspominamy akt, który nadawał prawa i obowiązki, był innowacyjny jak na ówczesne czasy, bo to druga Konstytucja na świecie po Stanach Zjednoczonych, a pierwsza w Europie" - zauważył Kosiniak-Kamysz.

Dodał, iż niestety konstytucja ta nigdy w pełni nie zafunkcjonowała, ponieważ - jak mówił - "Polska została zagarnięta przez zaborców". "Nigdy w pełni w życie konstytucja 3 maja nie mogła wejść, ale była sygnałem, była impulsem, była takim momentem, który dla wielu pokoleń żyjących pod zaborami stanowił i dawał otuchę" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Podkreślił, że była też aktem "wielkiej odpowiedzialności za ratunek Polski". "Ponieważ była przyjęta w akcji ratunkowej, próbie ratunku Polski przed upadkiem. Niestety, się nie udało" - zaznaczył lider PSL.

"W święto Konstytucji wezwanie do wszystkich - niezależnie od tego, po której stronie ktoś jest barykady politycznej - o przestrzeganie tej konstytucji którą mamy, bo to jest wartość i dorobek wielu pokoleń" - dodał Kosiniak-Kamysz.

Święto Narodowe 3 Maja jest obchodzone w rocznicę uchwalenia w 1791 r. Konstytucji 3 maja. Dokument był pierwszą konstytucją w nowożytnej Europie, a drugą na świecie po amerykańskiej. Rocznica przyjęcia Konstytucji 3 maja jest świętem ustanowionym w 1919 r. Przez okres PRL jego publiczne obchodzenie było zabronione, ponownie stało się państwowym świętem w 1990 r. (PAP)

autor: Edyta Roś