Premier Izraela Benjamin Netanjahu wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie przybędzie na tegoroczną Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa (MSC) - przekazała w sobotę agencja dpa, powołując się na rzecznika MSC. O przyczynie tej decyzji nie poinformowano.

Rzecznik Konferencji powiedział, że o odmowie ze strony Netanjahu organizatorzy wiedzieli już od ponad tygodnia, tj. krótko po oficjalnym zapowiedzeniu jego przyjazdu przez szefa MSC Wolfganga Ischingera.

Rzecznik nie ujawnił powodu tej decyzji; udzielenia wyjaśnień odmówiło także biuro prasowe Netanjahu.

Dpa zauważa, że strona izraelska nigdy nie zapowiedziała oficjalnie przyjazdu Netanjahu na MSC, za to przed tygodniem ogłosiła, że bezpośrednio przed konferencją w Monachium weźmie on udział w konferencji bliskowschodniej, zaplanowanej na środę i czwartek w Warszawie przez USA i Polskę.

Spekulując o możliwych powodach nieobecności Netanjahu na MSC, dpa przypomina, że w przeszłości często występowali tam przedstawiciele władz Iranu. Iran i Izrael są dla siebie wrogami.

W tym roku, podobnie jak rok wcześniej, w Monachium pojawi się szef irańskiej dyplomacji Muhammad Dżawad Zarif. Konflikty na Bliskim i Środkowym Wschodzie będą głównym punktem programu w ostatnim dniu MSC, 17 lutego. Ze strony izraelskiej oczekiwani są wysocy rangą przedstawiciele ministerstw spraw zagranicznych i obrony, ale nikt w randze ministra.

Jako inny możliwy powód nieobecności Netanjahu w Monachium dpa wskazuje toczące się przeciw niemu śledztwo korupcyjne oraz rozpisane na 9 kwietnia wybory parlamentarne, w których po raz pierwszy od lat pojawił się realny rywal dla obecnego szefa rządu, Benny Ganc. Prokurator generalny Izraela Awichaj Mandelblit oświadczył niedawno, że nic nie uniemożliwi mu podjęcia decyzji o postawieniu premiera w stan oskarżenia przed wyborami.

Netanjahu to kolejny ważny polityk, który nie zjawi się w Monachium. W czwartek dziennik "Sueddeutsche Zeitung" informował o niespodziewanym odwołaniu udziału przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Także w tym przypadku powodu nie podano; cytowane przez dpa źródła we władzach francuskich zapewniły jedynie, że nie ma to nic wspólnego ze sporem na linii Paryż-Berlin o unijną dyrektywę gazową i gazociąg Nord Stream 2.

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, organizowana od początku lat 60., w początkowym okresie była bilateralnym niemiecko-amerykańskim dialogiem dotyczącym obronności, a z czasem stała się jednym z najważniejszych spotkań poświęconych bezpieczeństwu międzynarodowemu. Tegoroczna MSC odbędzie się w dniach 15-17 lutego.(PAP)

akl/ mc/