Będę głosował w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego na tych ludzi, do których mam zaufanie, że będą dobrze reprezentowali Polskę - zapowiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.

Prezydent był pytany we wtorkowym wywiadzie w Polsat News o wystosowany w ubiegłym tygodniu przez grupę b. premierów i b. szefów MSZ apel, w którym wezwali oni "odpowiedzialne siły i środowiska polityczne, samorządowe i obywatelskie" do wspólnego startu - pod szyldem Koalicji Europejskiej - w wyborach do PE.

"Wybory do PE przypadają w chwili kluczowej dla losów Polski. Wzywamy odpowiedzialne siły i środowiska polityczne, samorządowe i obywatelskie do wystawienia jednej, szerokiej listy, której celem byłaby odbudowa mocnej pozycji Polski w UE. Apelujemy o powstanie Koalicji Europejskiej, która uniemożliwi wyprowadzenie Polski z UE. Tego wymaga polska racja stanu" - głosi apel odczytany przez lidera PO, b. ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetynę. Pod deklaracją podpisali się, oprócz Schetyny, byli premierzy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także b. szef MSZ Radosław Sikorski.

Prezydenta pytano, czy jego zdaniem apel da "dodatkowy wiatr w żagle" liderowi opozycji w wyborach do PE.

"Ja oczywiście wezmę udział w wyborach do PE jako głosujący i Polacy też zdecydują przy urnach. Mam nadzieję, że frekwencja w tych wyborach będzie wysoka, wyższa niż do tej pory, bo była dotąd dość niska, nawet jak niektórzy mówią - bardzo niska" - powiedział prezydent.

"Mam nadzieję, że Polacy pójdą zagłosować w wyborach europejskich, a później parlamentarnych, do czego gorąco zachęcam. I każdy patrząc na kandydatów - a są to znani kandydaci - dokona wyboru, również mając na uwadze ich dotychczasowe dokonania" - dodał Andrzej Duda.

Pytany, czy to oznacza, że nie zagłosuje na listę, którą będą popierać b. premierzy i Grzegorz Schetyna, prezydent powiedział, że "zagłosuje na tych ludzi, do których ma zaufanie, że będą dobrze reprezentowali Polskę w PE, gdzie sam miał kiedyś przyjemność być".

Andrzej Duda był też pytany, czy będzie ubiegał się o reelekcję w najbliższych wyborach prezydenckich. "Zawsze byłem gotów do służby dla Rzeczpospolitej i moich rodaków" - odpowiedział prezydent.