Aleksandra Dulkiewicz to osoba, która gwarantuje, że praca Pawła Adamowicza będzie kontynuowana - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odnosząc się do zapowiedzi startu Dulkiewicz w wyborach prezydenta Gdańska. Dodał, że po śmierci Adamowicza "nabiera to również symbolicznej miary".

Na wtorkowej konferencji prasowej Aleksandra Dulkiewicz - obecnie p.o. prezydenta Gdańska, a w przeszłości zastępczyni prezydenta Adamowicza - poinformowała, iż podjęła decyzję o kandydowaniu na prezydenta Gdańska. Przedterminowe wybory, które muszą się odbyć po śmierci prezydenta Adamowicza, odbędą się 3 marca.

Trzaskowski pytany we wtorek w TVN24 powiedział, że nie ma do kandydatury Dulkiewicz "żadnych zastrzeżeń". Przypomniał, że Dulkiewicz od wielu lat współpracowała z tragicznie zmarłym prezydentem Gdańska. "To jest osoba, która gwarantuje, że praca Pawła Adamowicza będzie kontynuowana" - ocenił.

Prezydent Warszawy dodał ponadto, że cieszy się, iż cała Koalicja Obywatelska poparła kandydaturę Dulkiewicz. "Nie wyobrażam sobie teraz innej decyzji dlatego, że gdańszczanie wybrali olbrzymią większością Pawła Adamowicza i na pewno chcieliby kontynuacji. No a po tym co się stało, to nabiera takiej symbolicznej miary" - ocenił.

Trzaskowski został też spytany o decyzję Prawa i Sprawiedliwości, które postanowiło nie wystawiać własnego kandydata w marcowych wyborach w Gdańsku. Zdaniem Trzaskowskiego była to dobra decyzja, bo - jak ocenił - prowadzenie kampanii wyborczej "w takich okolicznościach", byłoby dla PiS "niesłychanie trudne".