Berlin zaprzeczył we wtorek doniesieniom brytyjskiej gazety "The Sun", jakoby w kwestii umowy o brexicie niemiecka kanclerz Angela Merkel zaoferowała brytyjskiej premier Theresie May pomoc, wykraczającą poza to, na co zgodziła się UE.

"The Sun" napisał, że po otrzymaniu od Merkel obietnicy pomocy May w ostatniej chwili nabrała nadziei, że jednak uda jej się przeforsować w Izbie Gmin umowę ws. brexitu.

Rzecznik niemieckiego rządu oświadczył, że "The Sun" nieprawdziwie przedstawił treść rozmowy telefonicznej Merkel i May. "Kanclerz nie przedstawiła żadnych zapewnień wychodzących poza to, co w grudniu zostało omówione w Radzie Europejskiej i co zostało zapisane w liście (szefa Komisji Europejskiej) Jean-Claude'a Junckera i (przewodniczącego Rady Europejskiej) Donalda Tuska" - oświadczył rzecznik.

Deputowani Izby Gmin zdecydują we wtorek wieczorem o losach wypracowanej przez rząd w Londynie i Unię Europejską w listopadzie ub.r. umowy wyjścia ze Wspólnoty oraz deklaracji politycznej o przyszłych relacjach po brexicie.

Komentatorzy spodziewają się dużej porażki rządu na poziomie zbliżonym do największych w historii brytyjskiego parlamentaryzmu.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas powiedział dziennikarzom w Strasburgu, że jeśli Izba Gmin odrzuci umowę, prawdopodobnie dojdzie do nowych rozmów Londynu z Unią Europejską, ale - jak podkreślił - nie sądzi, by zaoferowano "całkiem nowe rozwiązania".

Maas dodał: "Nie porzucamy nadziei, że dojdzie (w Izbie Gmin) do pozytywnego głosowania, ponieważ byłoby to głosowanie roztropne".