W Azerbejdżanie organizowane są akcje poparcia dla odbywającego karę więzienia opozycyjnego blogera Mechmana Gusejnowa, który m.in. badał przypadki korupcji. O jego uwolnienie apelowała Rada Europy.

Od początku stycznia w stołecznym Baku kilkukrotnie próbowano zorganizować demonstracje poparcia dla blogera, jednak akcje były rozpędzane przez policję. Kampania poparcia dla Gusejnowa trwa w internecie.

Przed aresztowaniem Gusejnow prowadził fanpage, który gromadził ok. 300 tys. fanów. Jak donosi Deutsche Welle, Gusejnow zamieszczał na nim m.in. informacje dotyczące bieżących kwestii socjalnych w kraju, takich jak warunki zatrudnienia. Największą popularnością cieszyły się materiały dotyczące majątku polityków.

W 2017 roku Gusejnow został skazany na dwa lata pozbawienia wolności za oszczerstwo, gdy oświadczył, że został pobity przez policję. Na dwa miesiące przed zakończeniem odbywania kary wszczęto kolejną sprawę, w której oskarżono go o uderzenie strażnika - donosi Deutsche Welle. Grozi mu od pięciu do siedmiu lat pozbawienia wolności.

Na znak protestu Gusejnow ogłosił głodówkę, a stan jego zdrowia pogorszył się. Deutsche Welle wskazuje, że 7 stycznia azerbejdżańska służba więzienna zapewniła, że Gusejnow przerwał głodówkę, a "jego zdrowie jest w porządku".

"Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją wokół dziennikarza i obrońcy praw człowieka Mechmana Gusejnowa. Mamy nadzieję, że wytoczony nowy proces będzie przerwany i zostanie on uwolniony" - oświadczyła komisarz praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatović.

O uwolnienie blogera apelowały też organizacje Reporterzy bez Granic, PEN America oraz amerykański senator Marco Rubio - podaje portal Radio Swoboda.

W ostatnim raporcie wolności prasy Reporterów bez Granic, obejmującym 180 państw, Azerbejdżan uplasował się na 163. miejscu. (PAP)