Obniżyłbym progi alertów ws. smogu; to spowoduje częstsze korzystanie z alarmowania ws. smogu, ale jest konieczne - powiedział w niedzielę pełnomocnik premiera ds. rządowego programu "Czyste powietrze" Piotr Woźny.

Woźny zaznaczył w rozmowie z radiem ZET, że prowadzone są w tej sprawie rozmowy z ministrami zdrowia i środowiska. "Przymiarka może się pojawić w ciągu dwóch-trzech miesięcy" - dodał.

Pełnomocnik pytany był również o to, kiedy Polacy realnie odczują różnicę w jakości powietrza. Jak podkreślił, jest to proces, który zajmie "kilka długich lat". "Mam nadzieję, że uda się to zrobić wcześniej niż horyzont obowiązywania rządowego programu +Czyste Powietrze+, czyli rok 2029" - zaznaczył.

Zdaniem Woźnego rok 2019 będzie "rokiem egzekucji" przepisów dot. walki ze smogiem, które zostały ustanowione do tej pory. "2018 był rokiem ustanawiania przepisów prawa i uruchamiania wielkich, modernizacyjnych programów +Czyste powietrze+ czy +Stop Smog+ (...) Rok 2019 to będzie rok egzekucji i patrzenia na to, w jaki sposób przepisy, które zostały ustanowione, mające na celu walkę ze smogiem się sprawdzają" - zaznaczył. Dodał również, że będzie to okres intensywnego "budzenia obywatelskiej świadomości" w temacie smogu.

Jak wyjaśnił, emisje przemysłowe przyczyniające się do powstawania smogu zostały "skutecznie zredukowane". "Głównym problemem pozostają węglowe piece i to, że polskie domy nie są ocieplone - podkreślił. Ważną kwestią pozostać ma także wspieranie Polaków w wymianie wysokoemisyjnych kotłów.

"To dopiero początek tego procesu, takiego programu nie było. Tu mamy kompleksowy program na wymianę pieca i o to, żeby ocieplić i termomodernizować sobie dom. Kilkanaście tysięcy wniosków złożonych. Teraz obserwujemy, czy ten program odpowiada wymaganiom społecznym" - powiedział. (PAP)

Autor: Jakub Stasiak