Ocenimy wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza za jakiś czas, niech pokaże co potrafi - powiedział w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Odnosząc się do pytań PO, czy ABW sprawdziła ewentualne powiązania wiceministra z Rosją, marszałek odparł, że wszystkie nominacje są sprawdzane przez służby.

Karczewski zapytany w Polsat News, czy podoba mu się nowy wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz, odpowiedział: "To nie jest kwestia tego, czy mi się podoba, czy nie. Ja będę go oceniał po jakimś czasie". "Niech pokaże co potrafi" - dodał.

Marszałek był również pytany o kontrowersyjne poglądy Andruszkiewicza przytaczane przez niektóre media, a które dotyczą m.in. obecności obcych wojsk na terenie Polski. "Znam pana ministra, wielokrotnie z nim rozmawiałem. To nie jest taki polityk, który nie zmienia poglądów, nie łagodzi" - odpowiedział.

Jak dodał, Andruszkiewicza powołał premier Mateusz Morawiecki. "Jestem przekonany, że to jest dobra nominacja" - podkreślił marszałek. "Ocenimy go za jakiś czas" - zastrzegł.

Andruszkiewicz, związany ze środowiskami narodowymi były poseł Kukiz'15 (obecnie niezrzeszony), pełni urząd sekretarza stanu w resorcie cyfryzacji od 28 grudnia. Posłowie PO pytali na czwartkowej konferencji prasowej, czy ABW sprawdziła ewentualne powiązania nowego wiceministra cyfryzacji z Rosją. Posłowie Platformy zapowiedzieli skierowanie w tej sprawie interpelacji do szefa Agencji. Według PO, nowy wiceszef MC może być agentem wpływu Kremla.

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje, że Andruszkiewicz może być rosyjskim agentem wpływu. Wzmianka na ten temat pojawiła się w raporcie węgierskiego think tanku "Political Capital Institute".

Karczewski został zapytany w Polsat News o doniesienia węgierskiego think tanku w kontekście pytań opozycji dot. sprawdzenia Andruszkiewicza przez ABW. "Wszystkie nominacje przed nominacją (służby) zawsze je sprawdzają" - odpowiedział. Dodał, że takie osoby "są bardzo dokładnie sprawdzane". Przyznał, że jest spokojny o działanie służb, które - jak ocenił - "są bardzo sprawne".

W poniedziałek resort cyfryzacji poinformował, że Andruszkiewicz od 28 grudnia pełni funkcję sekretarza stanu. Urodzony w 1990 r. Andruszkiewicz ma tytuł magistra stosunków międzynarodowych uzyskany na Uniwersytecie w Białymstoku, jest specjalistą ds. medialnych i członkiem Rady Absolwentów Instytutu Historii i Nauk Politycznych Uniwersytetu w Białymstoku. Jesienią 2015 r. został posłem z listy Kukiz'15, w 2017 r. przeszedł do koła Wolni i Solidarni, obecnie jest posłem niezrzeszonym. Był prezesem stowarzyszenia Endecja, a wcześniej Młodzieży Wszechpolskiej.