Na Ukrainie ruszyła w poniedziałek kampania przed zaplanowanymi na 31 marca wyborami prezydenckimi. Najnowsze sondaże wskazują, że główny bój o najważniejsze stanowisko w państwie mogą stoczyć była premier Julia Tymoszenko i obecny prezydent Petro Poroszenko.

Kampania wyborcza potrwa 90 dni. Kandydaci powinni zarejestrować się w Centralnej Komisji Wyborczej do 3 lutego. Oficjalna lista kandydatów zostanie opublikowana po 8 lutego.

Kandydat na prezydenta powinien być obywatelem Ukrainy powyżej 35. roku życia, znać język ukraiński i mieszkać na Ukrainie w ciągu 10 lat przed dniem wyborów. Jego kandydaturę może wysunąć partia polityczna, ale można także zgłaszać się samodzielnie.

Kandydaci są zobowiązani do złożenia deklaracji majątkowej z ostatniego roku, która zostanie sprawdzona przez Narodową Agencję Ukrainy ds. Zapobiegania Korupcji. Wyniki tej kontroli zostaną podane do wiadomości publicznej.

Każdy z kandydatów musi wpłacić kaucję wyborczą w wysokości 2,5 mln hrywien (ok. 338,7 tys. złotych). Jest ona zwracana jedynie zwycięzcy wyborów i kandydatom, którzy wejdą do drugiej tury. Kaucje wpłacone przez pozostałych trafiają do budżetu państwa.

Zarejestrowani kandydaci mogą wycofać się z wyścigu wyborczego nie później niż 23 dni przed głosowaniem, czyli do 7 marca 2019 r. - przypomina agencja Interfax-Ukraina.

Zgodnie z opublikowanym w piątek sondażem kijowskiej Fundacji Demokratyczni Inicjatywy i centrum analitycznego im. Razumkowa wśród osób, które zdecydowały już, że pójdą na wybory, 16 proc. respondentów chce głosować na Julię Tymoszenko. Poroszenko uplasował się w tym badaniu na drugim miejscu z poparciem 13,8 proc.

Według sondażu z soboty, przeprowadzonego przez Centrum Socis, Tymoszenko cieszy się poparciem 14,4 proc. wyborców (wśród zdecydowanych wziąć udział w głosowaniu), zaś Poroszenko - 10,8 proc.

Tymoszenko ogłosiła swój start w marcowych wyborach jeszcze w czerwcu. Poroszenko oficjalnie jeszcze tego nie zrobił.

Poprzednie, przedterminowe wybory prezydenckie, które rozpisano po obaleniu zbiegłego do Rosji Wiktora Janukowycza, odbyły się na Ukrainie w maju 2014 roku. W pierwszej turze zwyciężył wówczas Poroszenko, zdobywając 54,7 proc. głosów. Drugi wynik uzyskała Tymoszenko, na którą głosowało 12,81 proc. uczestników wyborów.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)