W Trydencie na północy Włoch odbyły się w czwartek uroczystości pogrzebowe dziennikarza Antonio Megalizziego, który zmarł w wyniku ran odniesionych w zamachu terrorystycznym w Strasburgu. Na mszy w katedrze byli prezydent Sergio Mattarella i premier Giuseppe Conte.

Na liturgię żałobną odprawioną przez arcybiskupa Trento Lauro Tisiego przybył też przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. Znał on Megalizziego i udzielił mu wywiadu radiowego.

Podczas ceremonii podkreślano głębokie przywiązanie młodego włoskiego dziennikarza do najgłębszych wartości europejskich. Jego trumnę, ustawioną w katedrze, okryto flagą Unii Europejskiej, co - jak zauważyły włoskie media - było nadzwyczajnym wydarzeniem w czasie uroczystości pogrzebowej.

"Antonio wyobrażał sobie Europę bez granic i bez uprzedzeń, dla której nie widział alternatywy" - powiedział w kazaniu podczas mszy arcybiskup Tisi.

Na znak żałoby w dniu pogrzebu flagi na państwowych budynkach w całych Włoszech zostały opuszczone do połowy masztu.

11 grudnia, gdy doszło do zamachu w Strasburgu, Megalizzi był tam ze swoim przyjacielem Bartoszem Niedzielskim. Obaj zostali ciężko ranni, gdy zamachowiec strzelił do nich z bliskiej odległości. Włoch, który był w stanie nieodwracalnej śpiączki i nie mógł zostać operowany z powodu umiejscowienia kuli w głowie, zmarł 14 grudnia. Dwa dni później w tym samym szpitalu w Strasburgu umarł Niedzielski.

W zamachu zginęło pięć osób, a kilkanaście zostało rannych. Sprawca został potem odnaleziony przez francuską policję i zastrzelony, gdy otworzył ogień do funkcjonariuszy.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)