Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku tłumaczy, że komisje powiatowe głosy do sejmiku liczą na samym końcu.
Przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej sędzia Marek Leszczyński informował wcześniej PAP, że do południa nie spłynął żaden protokół. Przed 15.00 poinformowano o "czterech, pięciu" protokołach.
Dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku Marek Rybnik wyjaśnił PAP, że zliczanie głosów do sejmiku województwa w komisjach powiatowych odbywa się na samym końcu. "Najpierw komisje powiatowe zliczają głosy w wyborach na burmistrza i wójta, później do rady powiatu, a na końcu do sejmiku" - powiedział Rybnik.
Dodał, że komisje te najpierw muszą ustalić cząstkowe wyniki w wyborach do sejmiku, a następnie, te protokoły, muszą przywieźć do Białegostoku. W ocenie Rybnika, na wyniki wyborów do sejmiku "będzie trzeba poczekać".
W sejmiku województwa podlaskiego do podziału jest 30 mandatów.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska