Do wyborów samorządnych idziemy w koalicji z PO, bo Polacy chcą tego porozumienia, dają premię za koalicyjność - powiedziała w czwartek liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Poinformowała też, że trwają rozmowy z Platformą nt. wspólnego startu w wyborach parlamentarnych w 2019 r.

W połowie kwietnia liderzy obu partii ogłosili, że PO i Nowoczesna w jesiennych wyborach samorządowych wystartują pod szyldem: "Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska". Jak dotąd udało się uzgodnić wspólnych kandydatów na prezydenta miasta m.in. w Warszawie, gdzie będzie to Rafał Trzaskowski z PO (kandydatem na wiceprezydenta jest Rabiej z Nowoczesnej), w Szczecinie (poseł PO Sławomir Nitras), w Toruniu (poseł PO Tomasz Lenz), w Katowicach (Jarosław Makowski z PO). W niektórych miastach Koalicja Obywatelska poprze urzędujących prezydentów, m.in. Jacka Jaśkowiaka w Poznaniu, Tadeusza Truskolaskiego w Białymstoku i Rafała Bruskiego w Bydgoszczy.

Lubnauer w rozmowie w Radiowej Jedynce zwróciła uwagę, że zbliżające się wybory samorządowe sprzyjają polaryzacji sceny politycznej i faworyzują duże partie. "Dlatego idziemy w Koalicji Obywatelskiej, bo uważamy, że Polacy chcą tego porozumienia, dają premię za koalicyjność, chcą głosować na duże ugrupowania" - wyjaśniła.

Według szefowej Nowoczesnej Koalicja Obywatelska to realna alternatywa i szansa na zwycięstwo z Prawem i Sprawiedliwością oraz na obronę "ostatnich bastionów wolności", jakimi są - jej zdaniem - samorządy.

Lubanuer wskazała, że rolą Nowoczesnej w wyborach samorządowych jest przede wszystkim "odświeżenie polityczne". "Pojawianie się nowych ludzi, nowych radnych nowych prezydentów i nowa krew w polityce jest potrzebne. Ponieważ 85 proc. członków Nowoczesnej to ludzie nigdy nie związani z polityką, to ta nowa krew znajdzie się w radach miast" - wskazywała.

Dodała też, że celem Nowoczesnej w samorządach jest uniknięcie "powrotów i powtarzania pewnych błędów". "Jest to gwarancja tego, że będziemy patrzeć rządzącym na ręce. Jesteśmy partią, która uważa, że pewne praktyki, które miały miejsce nie powinny się powtarzać" - podkreśliła.

Zapowiedziała też, że Nowoczesna nie poprze niektórych kandydatów w wyborach do samorządów ponieważ, nie zgadza się z ich dotychczasową działalnością. W tym kontekście wymieniła m.in. nazwisko prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Lubnauer przekazała też, że w ramach Koalicji Obywatelskiej prowadzone są też rozmowy o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych w 2019 r. Jej zdaniem koalicja w wyborach parlamentarnych jest ważniejsza niż w wyborach samorządowych. "Będą to wybory, które zadecydują o przyszłości Polski. Sam anty-PiS może nie zmotywować ludzi do pójścia do wyborów, tak jak pokazały to wybory w 2015 r. Dlatego naszym zadaniem w tej koalicji jest przedstawić pewną wizję, pokazać, że mamy pomysł na to jak Polska ma wyglądać" - zaznaczyła.