Wprowadzenie związków partnerskich dla par jedno- i różnopłciowych oraz nadanie prawa partnerom do adopcji dziecka jednego z nich - to główne założenia projektu ustawy o związkach partnerskich przygotowanego przez Nowoczesną. Projekt trafił do ponownych konsultacji.

Nowoczesna zakończyła pierwszy etap prac nad projektem ustawy o związkach partnerskich; projekt trafił do ponownych konsultacji, które zakończą się 5 marca. Jak zapowiedziała posłanka Nowoczesnej Monika Rosa, która kieruje pracami nad projektem, po konsultacjach Nowoczesna zorganizuje w Sejmie debatę i dopiero wtedy projekt ustawy o związkach partnerskich zostanie złożony w Sejmie.

Według projektu, związek partnerski, to powstały z woli partnerów związek dwóch pełnoletnich osób, o charakterze sformalizowanym i trwałym; przez zawarcie związku partnerskiego partnerzy zobowiązują się do pozostawania we wspólnym pożyciu, obejmującym wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego, wzajemny szacunek i wspieranie się, a ich prawa i obowiązki są równe.

Nowoczesna chce, aby związki partnerskie były zawierane w urzędzie stanu cywilnego i były dostępne zarówno dla par jedno-, jak i różnopłciowych. Projekt zakłada m.in.: możliwość ustanowienia wspólności majątkowej przez partnerów, podawanie informacji medycznej o stanie zdrowia partnera oraz możliwość zmiany nazwiska na nazwisko partnerki lub partnera. Projekt daje też partnerom możliwość adopcji dziecka jednego z nich.

Rosa mówiła PAP, że przygotowany przez Nowoczesną projekt ustawy wprowadza - z pewnymi wyjątkami - prawa zbliżone do tych obowiązujących w małżeństwie. "Głównym wyjątkiem jest prawo do adopcji. W naszym projekcie ustawy nie ma prawa do adopcji zewnętrznej dla związków partnerskich, natomiast jest możliwość przysposobienia dzieci partnera w związku już istniejącym" - tłumaczyła posłanka Nowoczesnej.

Inną różnicą - jak wskazywała Rosa - jest fakt, że zarówno zawieranie, jak i rozwiązanie związku partnerskiego będzie łatwiejsze, niż w przypadku małżeństwa. Ponadto, naturalnym elementem związku małżeńskiego jest wspólność majątkowa, w przypadku projektu Nowoczesnej wspólność majątkowa jest fakultatywna.

"Wierzymy, że państwo i jego instytucje nie mogą mówić ludziom, jak mają żyć. Państwo ma umożliwiać obywatelom życie zgodnie z własnymi wyborami. Dlatego chcemy sformalizować funkcjonujące już związki partnerskie, tak, żeby Polacy czuli się w nich bezpiecznie. Każda miłość jest tak samo ważna i powinna być w końcu uznana przez państwo" - oświadczyła Rosa.

Politycy Nowoczesnej zastrzegają, że przedstawiona wersja projektu nie jest ostateczna i może ulec zmianom - jeśli takie ustalenia zapadną w toku konsultacji.

Złożenie projektu ustawy o związkach partnerskich Nowoczesna zapowiedziała już w maju ubiegłego roku.(PAP)

autor: Aleksandra Rebelińska