Co najmniej jeden policjant zginął, a rannych zostało czterech funkcjonariuszy oraz dwóch cywilów w niedzielnej strzelaninie w pobliżu Denver - poinformowało biuro szeryfa w hrabstwie Douglas w Kolorado. Sprawca został postrzelony i nie stanowi zagrożenia.

Ok. szóstej rano czasu lokalnego policja otrzymała zgłoszenie dotyczące zakłócania porządku publicznego. Podczas interwencji funkcjonariuszy doszło do strzelaniny, w której ranni zostali policjanci.

Lokalne media informowały o ostrzale pojazdów służb bezpieczeństwa wjeżdżających na miejsce strzelaniny. W poszukiwaniu napastnika uczestniczył zespół SWAT (skrót nazwy jednostek specjalnych w amerykańskiej policji).

Policja w Kolorado podała, że operowała w rejonie County Line Road, Colorado Boulvard i University Boulvard w miejscowości Highlands Ranch na południe od Denver.

W trakcie akcji służb bezpieczeństwa poproszono mieszkańców o nieprzebywanie w pobliżu okien i schronienie się w domach lub specjalnym schronie.

"Ze względu na rozmiar i zasięg śledztwa utworzono schron zlokalizowany w hali sportowej przy 9568 University Blvd w Highlands Ranch. Jeśli ktoś był poza domem w trakcie incydentu, prosimy o skierowanie się w do schronu" - napisano przed postrzeleniem napastnika na koncie twitterowym szeryfa hrabstwa Douglas.