Malezyjska policja poinformowała w piątek o zatrzymaniu 20 osób podejrzanych o działalność terrorystyczną. Wśród nich jest 13 obcokrajowców, pochodzących z Indonezji, Filipin oraz Afryki Północnej.

Akcję antyterrorystyczną, w wyniku której dokonano aresztowań, przeprowadzono w czterech malezyjskich stanach.

W ręce służb antyterrorystycznych dostał się między innymi 50-letni Filipińczyk podejrzewany o werbowanie do powiązanej z Al-Kaidą organizacji terrorystycznej Abu Sayyaf, znanej z zamachów bombowych, porwań i egzekucji w południowych Filipinach. Służby twierdzą, że zatrzymany, który przebywa w Malezji od 2016 roku, może być krewnym byłego lidera tej organizacji Isnilona Hapilona.

Policja aresztowała też 24-letniego Indonezyjczyka będącego domniemanym liderem powiązanego z Państwem Islamskim (IS) ugrupowania Jemaah Ansharut Daulah (JAD). Mężczyzna był zamieszany w planowanie ataku bombowego w indonezyjskim Bandung w lipcu br. Następnie miał uciec do Malezji, by uniknąć zatrzymania.

"Podejrzany zamierzał zebrać fundusze w Malezji, by następnie udać się do Syrii i dołączyć do IS" - twierdzi policja.

Służby antyterrorystyczne aresztowały też 46-letniego byłego malezyjskiego nauczyciela, który mógł być zamieszany w przygotowywanie zamachu w Kuala Lumpur. (PAP)