W wyniku zawalenia się 8-piętrowego domu mieszkalnego w Iżewsku, stolicy Udmurcji, do którego doszło w czwartek wieczorem, zginęło siedem osób. Ratownicy ewakuowali ponad 200 osób i ulokowali je w dwóch pobliskich szkołach. Powodem katastrofy był wybuch gazu.

W piątek wieczorem ratownicy wydobyli spod gruzów ciało siódmej ofiary - kobiety. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje dzieci - poinformował sztab operacyjny ds. likwidacji skutków wybuchu. W sumie zniszczonych zostało osiem mieszkań.

Do szpitala trafiło trzech nastolatków; żaden z nich nie odniósł obrażeń zagrażających życiu. Według wstępnych danych nie jest znany los jednej osoby.

Komitet Śledczy poinformował w piątek o zatrzymaniu Aleksandra Kopytowa; zajmował on z matką lokal na drugim piętrze, w którym, według śledczych, znajdowało się "epicentrum wybuchu" gazu. W budynku nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Śledczy mają wątpliwości co do stanu zdrowia zatrzymanego i wkrótce trafi on na badania psychiatryczne.

Miejscowych ratowników wsparł stuosobowy oddział poszukiwawczo-ratowniczy z Krasnojarska, któremu towarzyszyły specjalnie wyszkolone psy. (PAP)