Nowoczesna chce wystawić swoich kandydatów na prezydentów we wszystkich miastach wojewódzkich – mówił w sobotę w Krakowie dziennikarzom lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Dodał, że ugrupowanie to w tej chwili przygotowuje się do samodzielnego startu w wyborach samorządowych.

"Nowoczesna przygotowuje się do startu samemu" – powiedział. Jednak jak zastrzegł ważny będzie ostateczny kształtu ordynacji wyborczej. "Wszystko może się zdarzyć. Ordynacja zdecyduje, jakie będą reguły gry, ale dopóki są stare, przygotowujemy się do wyborów sami i startować chcemy wszędzie" – dodał.

Petru mówił, że gdyby zmiana ordynacji wyborczej wymusiła koalicję, musiałaby być to "bardzo szeroka koalicja", blok "proeuropejski, optymistyczny, tolerancyjny, wolnościowy i demokratyczny". "Wszyscy oprócz komunistów, czyli bez Partii Razem" – powiedział lider Nowoczesnej.

25 listopada planowane są w Nowoczesnej wybory władz ogólnopolskich, a ostateczne zatwierdzenie kandydatów na prezydentów miast, burmistrzów i radnych sejmików – jak mówił Petru - zostało przełożone na pierwszy kwartał przyszłego roku, żeby poczekać, aż „znane będą wszystkie reguły gry”.

"Trzeba walczyć i wierzyć w zwycięstwo" – mówił Petru. "Co do zasady, chcemy wystawić swoich kandydatów we wszystkich miastach wojewódzkich" - mówił Petru, pytany o to, czy Nowoczesna będzie miała swojego kandydata na prezydenta Krakowa.

"Tak długo, jak nie będzie potrzeby wielkiego porozumienia, będziemy wystawiać naszego kandydata. Jestem pod wrażeniem Krakowa, ale uważam, że zawsze po jakimś czasie zmiana jest dobra. Zmiana jest potrzebna po to, by w to miasto wepchnąć jeszcze więcej energii" – dodał, zaznaczając, że jest za wcześnie, by mówić o nazwisku kandydata.

Kilka dni temu Jarosław Gowin poinformował, że Polska Razem rekomenduje, by wspólnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy w wyborach na prezydenta Krakowa była wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Minister infrastruktury, szef krakowskich struktur PiS Andrzej Adamczyk powiedział w czwartek, że uważa, iż Małgorzata Wassermann (PiS) będzie kandydatką na prezydenta Krakowa. "I w moim przekonaniu te wybory wygra, jeżeli zdecyduje się kandydować" - podkreślił.

Pytany o sobotnią konwencję Solidarnej Polski i wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego Petru powiedział, że "zastanawia się, czy Kaczyński mówiąc o incydencie miał na myśli Andrzeja Dudę, czy w ogóle weta".

Prezes PiS nawiązując do swojego piątkowego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą na temat reformy Sądu Najwyższego i KRS mówił, że "jesteśmy na dobrej drodze, by przełamać trudności" i do tego "żeby ten incydent się zakończył i zakończył się dobrze".

"Czasami mam wrażenie, że on w ogóle nie akceptuje tego, że ktoś inny niż jego brat jest prezydentem RP. I nawet te dwa weta prawdopodobnie za jakiś czas okażą się nieskuteczne, bo Andrzej Duda sprowadzony do parteru zaproponuje de facto te same rozwiązania, które proponował Zbigniew Ziobro" – mówił Petru.

"Najgorsze jest to, jaką Polskę widzi Kaczyński. To jest Polska rządzona autorytarnie, w której nie ma czegoś takiego, jak prawa mniejszości, różnica zdań, w której sądownictwo podlega PiS-owi i wyroki są takie, jakie chce PiS. To nie jest Polska tolerancyjna. To jest Polska ksenofobiczna. To nie jest Polska w Europie, tylko poza nią. To jest Polska zakazów" – powiedział lider Nowoczesnej.

Petru mówił też, że obecność Jarosława Kaczyńskiego na konwencji Solidarnej Polski pokazuje, że "Kaczyński woli Ziobrę niż Dudę, bo Ziobrę można w każdej chwili, jednym telefonem wyrzucić z ministerstwa. Z Dudą trudniej, bo jest prezydentem wybranym w powszechnych wyborach".

Nowoczesna zaczyna w niedzielę w całej Polsce akcję "Robię zakupy, kiedy chcę", podczas której zbierane będą podpisy pod petycją do posłów, żeby nie głosowali oni za ustawą ograniczającą handel w niedziele. Mieszkańcom rozdawane będą naklejki bez partyjnego logo z hasłami typu: "Robię zakupy, kiedy chcę", "Nie dla zakazu handlu w niedzielę", "Chcę pracować w niedzielę". "Chcemy, żeby była to akcja społeczna i ważne jest, by kiedy wejdzie to na sesję parlamentu pokazać, że my Polacy nie zgadzamy się na takie zakazy" – powiedział Petru. Dodał, że istnieje możliwość takich regulacji w Kodeksie Pracy i w zakładach pracy, żeby pracownicy mieli co drugą niedzielę wolną.

W Krakowie odbyła się w sobotę konwencja regionalna partii, podczas której przewodniczącym Zarządu Regionu Nowoczesnej w Małopolsce ponownie został wybrany 39-letni Grzegorz Filipek, przedsiębiorca i specjalista ds. marketingu.(PAP)

Autor: Małgorzata Wosion-Czoba