Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji za dwa dni będzie miała trzy rozprawy dotyczące nowych adresów. Chodzi o trzy działki na pl. Defilad - poinformował we wtorek członek komisji Sebastian Kaleta.

"Za dwa dni są trzy rozprawy jednego dnia dotyczące nowych adresów. Są to trzy działki na placu Defilad. Od wielu miesięcy komisja ma dokumenty na temat możliwych nieprawidłowości w tej sprawie. Jesteśmy zobligowani, żeby zamknąć to postępowanie, więc organizujemy rozprawę" - powiedział Kaleta w TVP Info.

Jak dodał, odbędzie się również odwoławcza rozprawa w sprawie Chmielnej 70. "Strony złożyły wniosek o ponowne rozpoznanie i zgodnie przepisami prawa komisja ma obowiązek taki wniosek rozpatrzeć. Podczas tej rozprawy odwoławczej strony zajmą stanowiska dodatkowo oprócz tych, które zajęły na piśmie" - dodał.

"Zapewne nie rozstrzygniemy sprawy Chmielnej 70 odwoławczo tego samego dnia. Natomiast mamy bardzo bogate plany na dalsze tygodnie października, listopada. Nie zwalniamy tempa, wyjaśniamy kolejne adresy, mimo niesprzyjających okoliczności ze strony ratusza. Natomiast my konsekwentnie robimy swoje. Komisja w sposób precyzyjny zwraca się o konkretne dokumenty, a otrzymuje lakoniczne informacje z ratusza z częściową dokumentacją" - zauważył Kaleta.

Pytany o kamienicę przy ul. Poznańskiej 16 Kaleta przyznał, że słyszał wstępnie informacje o możliwych nieprawidłowościach również pod tym adresem. "Komisja jeszcze nie ma dokumentów. Mam informację, że może część dokumentów wpłynąć w tej sprawie" - dodał.

Kaleta pytany o dalsze plany komisji zapowiedział, że w połowie października odbędzie się rozprawa dot. Nowogrodzkiej 6a. "To kolejna sprawa, w której nieruchomość zreprywatyzowaną wykupiła spółka, która miała również Poznańską 14 i ma siedzibę na Noakowskiego 16. Będziemy słuchać mieszkańców i przedstawicieli tej spółki" - zaznaczył.

"Dopływają do nas informacje o możliwych nieprawidłowościach związanych z reprywatyzacją w innych miastach. Natomiast faktem jest, że na taką gigantyczną skalę również bezkarności ten proceder rozwinął się w Warszawie za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz" - przyznał Kaleta.

"Zapowiedzi sprzed uchwaleniem ustawy o Komisji Weryfikacyjnej mówiły - zaplecze polityczne, parlamentarne informowało - że jeżeli nasza komisja będzie prawidłowo wykonywała swoje zadania, będzie odwracała negatywne skutki, będzie przywracała sprawiedliwość, będzie rozważane rozszerzenie kompetencji działań komisji na inne miasta" - podkreślił.

Pytany kiedy nastąpią takie zmiany Kaleta wyraził nadzieję, że praca komisji

zostanie oceniona jako skuteczna w niedługim czasie.