Nikt nie podzieli nas w miłości do ojczyzny, wszyscy kochamy naszą ojczyznę i to jest przymiot Polaków - powiedział we wtorek wiceminister obrony Bartosz Kownacki na obchodach Święta Wojska Polskiego w Bydgoszczy.

Kownacki zwrócił uwagę, że z Bitwy Warszawskiej 1920 r. płyną dwie lekcje - o charakterze politycznym i wojskowym.

"Po pierwsze lekcja polityczna. Młoda Rzeczpospolita była niesłychanie podzielona, nie tylko przez zabory, ale także przez szereg frakcji, ugrupowań, stronnictwa, które ze sobą walczyły. Ale kiedy ważył się los ojczyzny, to wszyscy byli razem, wszyscy potrafili się zjednoczyć żeby walczyć o Polskę" - mówił Kownacki.

Wiceszef MON podkreślił, że tak samo dzisiaj, bez względu jak Polscy się różnią, mają odmienne przekonania polityczne, nikt ich nie podzieli w miłości do ojczyzny.

"Niech wszyscy wrogowie Polski wiedzą, że my możemy się różnić, ale wszyscy kochamy naszą ojczyznę i mamy do tego prawo. To jest ten przymiot Polaków, który nigdy nas nie podzielił i mam nadzieje, że nigdy nie podzieli" - wskazał wiceminister.

Jako lekcję o charakterze wojskowym Kownacki wskazał to, że Polska, pomimo, że latem 1920 r. była osamotniona, potrafiła obronić swoją niepodległość.

"Dzisiaj jesteśmy w wiele lepszej sytuacji. Jesteśmy członkami Unii Europejskiej, a przede wszystkim Paktu Północnoatlantyckiego. To daje mam dużo większe poczucie bezpieczeństwa, ale nie możemy zapomnieć, że jeżeli chcemy liczyć na naszych sojuszników przyjaciół, to w pierwszej kolejności musimy być zdolni, aby obronić się sami" - argumentował wiceminister.

Zaznaczył, że dlatego nasza armia modernizuje się, a niemal każdego miesiąc na wyposażenie jednostek trafia nowy sprzęt.

"Na jesieni tego roku planujemy dokonać ogromne zmiany, przyjąć ustawę, która zagwarantuje, że polska armia będzie liczyła 200 tys. żołnierzy, że znacząco wzrosną wydatki na obronność. Jeżeli chcemy czuć się bezpiecznie to musimy ten wydatek na armię ponieść. I głęboko wierzę, że nie będzie w kraju takich, którzy sprzeciwialiby się tym decyzjom, bo wszyscy kochamy naszą ojczyznę" - mówił Kownacki.

W Bydgoszczy po raz pierwszy od lat zorganizowano obchody Święta Wojska Polskiego z udziałem mieszkańców miasta. W pobliżu Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku "Myślęcinek", przy ul. Gdańskiej odbył się uroczysty apel, w czasie którego uhonorowano zasłużonych żołnierzy. Później około 300 żołnierzy z pododdziałów jednostek województwa kujawsko-pomorskiego przeszło w defiladzie, a po nich odbyła się parada sprzętu bojowego. Łącznie w uroczystości uczestniczyło ponad pół tysiąca żołnierzy, a także tłumy bydgoszczan.

Po zakończeniu oficjalnych uroczystości w parku "Myślęcinek" odbył się festyn z wystawą sprzętu wojskowego. Swoje wyposażenie zaprezentowały jednostki z regionu, m.in.: 1. Pomorska Brygada Logistyczna w Bydgoszczy - samochody Honker Skorpion-3, Centrum Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu - wielozadaniowy pojazd HMMWV, 4. Pułk Chemiczny w Brodnicy - instalację na samochodzie do odkażania, dezaktywacji i dezynfekcji, 56. Baza Lotnicza w Inowrocławiu - śmigłowiec Mi-2 i 1. Szpital Polowy w Bydgoszczy - salę opatrunkową w kontenerze.

Z kolei jednostki spoza regionu kujawsko-pomorskiego pokazały ciężki sprzęt: czołgi Leopard 2A4 i 2A5 - Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej w Żaganiu, kołowe transportery opancerzone Rosomak - 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana w Międzyrzeczu i czołgi PT-91 Twardy - 15. Giżycka Brygada Zmechanizowana.

Święto Wojska Polskiego uczczono również w Toruniu. Zainaugurował je piknik wojskowo-historyczny w Centrum Kultury Zamek Krzyżacki. Po południu odprawiona została msza święta w kościele garnizonowym św. Katarzyny. Po jej zakończeniu uczestniczy uroczystości przeszli pod pomnik Artylerii Polskiej na placu Towarzystwa Miłośników Torunia, gdzie odbył się uroczysty apel wojskowy.