Wierzymy, że prezydent Andrzej Duda weźmie pod uwagę gest suwerena, dziesiątek tysięcy Polaków, którzy proszą go o zawetowanie trzech ustaw dotyczących sądownictwa - powiedział w piątek lider PO Grzegorz Schetyna. My nie mamy wakacji; nie rozjeżdżamy się, to będzie gorący sierpień - dodał.

W czwartek w Warszawie przed Sejmem oraz przed Pałacem Prezydenckim odbyły się manifestacje przeciwników zmian w wymiarze sprawiedliwości. Demonstracje zorganizowano także w innych miastach. Uczestnicy protestów m.in. domagali się, by prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę o Sądzie Najwyższym, i zmiany w ustawach o KRS oraz o sądach powszechnych.

"Wierzymy, że prezydent Duda weźmie pod uwagę te społeczne konsultacje, ten gest suwerena, dziesiątek tysięcy Polaków w całej Polsce, którzy bardzo wyraźnie prosili go wczoraj o zawetowanie tych trzech ustaw" - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Schetyna.

W jego ocenie prezydent Duda "ma wielką szansą, żeby pokazać, że chce być prezydentem też tej części Polski, która na niego nie głosowała". "Jeżeli chce być prezydentem wszystkich Polaków, a wierzę, że chce to powinien wziąć pod uwagę to, co wczoraj to widział" - podkreślił lider Platformy.

Nawiązując do debaty nad ustawą o Sądzie Najwyższym, która w piątek odbywa się w Senacie Schetyna podkreślił: "rzecz jeszcze się nie skończyła". "Walczą nasze koleżanki, nasi koledzy w Senacie. To będzie długi bój i jesteśmy, wspieramy ich, jesteśmy z nimi tutaj i pod wrażeniem ich zaangażowania" - dodał polityk.

Zaznaczył, że pod Senatem zbierają się ludzi, żeby wesprzeć senatorów PO. "To jest potrzebne, bo ważne jest, żeby móc słyszeć wyrazy poparcia te, które my słyszeliśmy wczoraj na ulicach Warszawy. Dzisiaj one przydają się naszym platformianym senatorom, bo rzecz idzie o ważne sprawy" - mówił poseł PO.

Zapytany o plany na najbliższe tygodnie Schetyna odparł: "My nie mamy wakacji". "To będzie gorący czas. Nie rozjeżdżamy się. Jeszcze przygotujemy taki plan pracy obecności tutaj, też aktywności. Uważamy, że to będzie gorący sierpień. Na pewno jesteśmy w Warszawie i całej Polsce" - oświadczył polityk.

Przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann zaapelował do mieszkańców Warszawy i najbliższych okolic, żeby przyszli pod Senat i wpierali senatorów PO. "Senatorowie PiS usłyszą to przez okno, ten głos suwerena spod Senatu, dlatego zapraszamy pod Senat" - nawoływał.

Zapowiedział, że w sobotę w wielu miejscach Polski będą kolejne demonstracje. "Na które także zapraszamy, pod sądy rejonowe, okręgowe. Przychodźcie tam i pokazujcie wasz brak zgody na niszczenie polskiego sądownictwa" - podkreślił Neumann.

Poinformował, że posłowie i senatorowie PO będą uczestniczyć w manifestacjach w całej Polsce. "Będziemy razem te protesty organizować. Będziemy wspierać tych wszystkich, którzy razem z nami będą walczyć o niezawisłe, niezależne sądownictwo" - mówił Neumann.

"Do czasu kiedy długopis pana prezydenta Dudy nie podpisze weta musimy ten nacisk i ten opór pokazywać" - dodał.