Titus Nichols poprosił, aby zamiast przeglądać wpisy 25-latki na portalach społecznościowych, opinia publiczna i media wzięły pod uwagę informacje na jej temat, jakich dostarczyli jej rodzice, i oceniały ją na tej podstawie.
Nichols powiedział stacji CNN: „Myślę, że jej rodzice w sposób fenomenalny pokazali, jaka ona jest naprawdę, w przeciwieństwie do tego, jak jest portretowana w ciągu ostatniego tygodnia”.
Dodał, że najprawdopodobniej sąd rozpatrujący jej sprawę nie pozwoli, aby wpisy Winner z mediów społecznościowych były brane pod uwagę w toczącej się przeciwko niej sprawie. Decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.
Oskarżona należy do ruchu “oporu społecznego” przeciwko Trumpowi, którego członkowie deklarują, że nie uznają go za swojego prezydenta. Winner w mediach społecznościowych wielokrotnie wyrażała niezadowolenie z Trumpa.
Komentarze Winner były obraźliwe i często wulgarne. Politykę imigracyjną Trumpa i próbę wprowadzenia zakazu wjazdu dla obywateli z kilku krajów muzułmańskich skomentowała pisząc: „Najbardziej niebezpieczną osobą, która przybyła do USA, jest pomarańczowy faszysta, którego wpuściliśmy do Białego Domu”.
Wpisy Winner wypłynęły po jej poniedziałkowym aresztowaniu i są od tej pory szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Rodzice Winner argumentują, że ich córka nie była fanką prezydenta, ale teraz jest wykorzystywana przez innych w walkach politycznych.
Winner, która była współpracownicą administracji federalnej, została oskarżona o wyniesienie tajnych informacji z NSA i przekazanie ich portalowi informacyjnemu.